W porównaniu z czwartkowymi derbami, potyczka z jeźdźcami ze stolicy województwa dolnośląskiego nie zapowiada się jakoś niesamowicie emocjonująco. Wbrew pozorom, mecz z Betardem Spartą wcale nie musi być jednak nieciekawy. Jest bowiem kilka powodów, dla których warto w niedzielny wieczór wybrać się na zielonogórski stadion.
Wrocławianie bowiem, mimo że niekoniecznie wynika to z pozycji w ligowej tabeli i wyników ostatnio przez nich osiąganych, są bardzo silną drużyną, która jest w stanie sprawić niejedną niespodziankę. W składzie drużyny prowadzonej przez Piotra Barona jest przecież Kenneth Bjerre (mimo że Duńczyk raczej nie jest ostatnio w swojej życiowej formie) i chyba bezsprzecznie najlepszy polski junior, Maciej Janowski. Nie wolno również zapominać o tym, że Piotr Świderski wespół z Tomaszem Jędrzejakiem nieco ponad tydzień temu na torze przy ulicy Wrocławskiej w świetnym stylu wygrali finał Mistrzostw Polski Par Klubowych. Jeśli ta dwójka w niedzielę pojedzie równie skutecznie, a zgubioną gdzieś dobrą dyspozycję odnajdzie nagle Bjerre, zielonogórzan czekać będzie niełatwa przeprawa.
Tym bardziej, że od meczu z Betardem Spartą trener Marek Cieślak aż do końca sezonu nie może już korzystać z zastępstwa zawodnika za Rafała Dobruckiego. Na całe szczęście dla kibiców klubu z Grodu Bachusa, do składu powraca za to Grzegorz Zengota. Ulubieniec zielonogórskiej publiczności, który na jednym z przedsezonowych treningów złamał nogę, startem przeciwko wrocławianom zainauguruje sezon 2011. - Grzesiu trenował już kilkukrotnie i wydaje mi się, że na niedzielę może wrócić. Jest ku temu okazja. Musi spróbować się w meczach - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl drugi trener Stelmetu Falubazu, Andrzej Huszcza.
Pozostaje tylko pytanie w jakiej formie będzie 23-letni zawodnik. O dyspozycję reszty jeźdźców z Myszkami Miki na plastronach zielonogórscy fani nie muszą się martwić. No może poza jednym wyjątkiem w osobie Jonasa Davidssona, który od kilku spotkań zawodzi na całej linii. Greg Hancock lideruje w cyklu Grand Prix, Andreas Jonsson w Indywidualnych Mistrzostwach Świata radzi sobie słabiej, za to jest fantastycznie dysponowany w polskiej lidze, a Piotr Protasiewicz ma najlepszy sezon od lat. Jeśli dodać do tego solidną parę młodzieżowców, którzy świetnie zaprezentowali się podczas piątkowego finału Młodzieżowych Mistrzostw Polski Par Klubowych w Gdańsku, wyraźnie widać, że… Stelmet Falubaz to silna ekipa z jedną dziurą w składzie (albo i dwiema w zależności od formy rekonwalescenta Zengoty).
Czy wystarczy to na wrocławian? Raczej powinno, bo podopieczni Piotra Barona jeżdżą słabiej niż ich na to stać. Jeśli jednak mistrzowska para z zeszłej środy nadal pamięta, jak należy się ścigać przy Wrocławskiej, Janowski zaprezentuje się równie dobrze co zazwyczaj, a Kenneth Bjerre przypomni sobie czasy, w których był liderem z prawdziwego zdarzenia, wrocławianie mogą pokusić się o korzystny rezultat. Zwłaszcza, jeśli Davidsson pojedzie taką samą "mizerię" jak to ostatnimi czasy ma w zwyczaju, a Zengota nie wejdzie zbyt udanie w sezon. Jakkolwiek by nie było, niedzielny mecz zapowiada się całkiem interesująco.
Awizowane składy:
Betard Sparta Wrocław:
1. Kenneth Bjerre
2. Lasse Bjerre
3. Tomasz Jędrzejak
4. Dennis Andersson
5. Piotr Świderski
6. Maciej Janowski
Stelmet Falubaz Zielona Góra:
9. Greg Hancock
10. Grzegorz Zengota
11. Andreas Jonsson
12. Jonas Davidsson
13. Piotr Protasiewicz
14. Patryk Dudek
Początek spotkania: godz. 19:30
Sędzia: Artur Kuśmierz
Ceny biletów: 30 zł normalny, 25 zł normalny
Wyślij SMS o treści ZUZEL ZIELONA GORA lub o treści ZUZEL WROCLAW na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.
Zamów wynik meczu Stelmet Falubaz Zielona Góra - Betard Sparta Wrocław
Wyślij SMS o treści ZUZEL ZIELONA GORA lub o treści ZUZEL WROCLAW na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT.
Prognoza pogody na niedzielę (za onet.pl):
Temp. 15°C
Ciśn. 1003 hPa
Śnieg: 0.0 mm
Deszcz: 6.2 mm
Wiatr: 6 km/h
W ostatnim meczu tych drużyn, który odbył się 8 września 2010 roku, Falubaz Zielona Góra wygrał w półfinale Speedway Ekstraligi z Betardem WTS-em Wrocław 46:38. W wyniku protestu gospodarzy, sędzia odjął wówczas od dorobku przyjezdnych 6 punktów zdobyte przez Piotra Świderskiego. Najwięcej "oczek" dla zwycięzców wywalczyli Greg Hancock i Niels Kristian Iversen - po 10. Wśród pokonanych najlepszy był Kenneth Bjerre, który zgromadził aż 16 punktów. Więcej o meczu czytaj tutaj.