- Nastawienie takie samo, jak przed każdym meczem. Trzeba jechać i wygrywać. Na pewno będzie to łatwiejszy mecz niż z gorzowianami, ale wiadomo, że może być różnie. Wygramy to spotkanie, a potem zaległe z PGE Marmą Rzeszów i będzie fajnie - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Andrzej Huszcza.
Do składu klubu spod znaku Myszki Miki powraca Grzegorz Zengota. - Trenował już kilkukrotnie i wydaje mi się, że na niedzielę może wrócić. Jest ku temu okazja. Grzesiu musi spróbować się w meczach - stwierdził drugi trener wicemistrzów Polski.
W zależności od różnych rozstrzygnięć w Speedway Ekstralidze, Stelmet Falubaz rundę zasadniczą może jeszcze zakończyć na pierwszym, drugim, albo trzecim miejscu. - Czy ja wiem, czy ma to jakieś większe znaczenie? Teoretycznie tak, bo jeśli zajmiemy pierwszą pozycję, to będziemy jechać z szóstą drużyną, a jest to niby najsłabszy przeciwnik. W takich rozgrywkach jak play-offy żadna ekipa nie jest jednak słaba. Wiadomo, że te dwie ostatnie, na pozycjach siedem - osiem mogą być słabsze, ale w pierwszej szóstce są naprawdę silne zespoły. Nie lekceważyłbym żadnego przeciwnika - zakończył Andrzej Huszcza.
Andrzej Huszcza uważa, że Stelmet Falubaz wygra w niedzielę z Betardem Spartą