Do Krakowa przybyli zawodnicy obu ekip, między innymi Mads Korneliussen, Kenni Larsen i Kenneth Hansen. Niezadowolony z odwołania tego pojedynku dopiero w niedzielę był ten pierwszy żużlowiec. W sobotę prognozy mówiły o dużych opadach deszczu w stolicy Małopolski. - Prognozy mówią o 21mm opadów. Moim zdaniem mecz się nie odbędzie - napisał dzień przed meczem lider Speedway Wandy na swoim Twitterze.
Krośnianie chcieli przełożyć spotkanie już wcześniej, jednak na to nie zgodzili się działacze krakowskiej drużyny. Ostatecznie pojedynek w niedzielę odwołał sędzia Maciej Spychała. - Pięć minut przed stadionem powiedzieli, że zawody są odwołane. Tylko 24 godzinna podróż. Polska to głupi kraj. Oni mogli odwołać to już wczoraj - napisał w niedzielę Korneliussen na swoim oficjalnym profilu.