Dominacja Polaków w King's Lynn, Brytyjczycy i Rosjanie w barażu
Zwycięstwem reprezentacji Polski zakończył się drugi półfinał Drużynowego Pucharu Świata, który rozegrany został na torze w King's Lynn. Dzięki temu Polacy awansowali do gorzowskiego finału DPŚ, w którym oprócz nich na pewno wystartują Duńczycy.
Łukasz Witczyk
Zawody w King’s Lynn zgodnie z oczekiwaniami zakończyły się zwycięstwem reprezentacji Polski. Biało-czerwoni, którzy bronią tytułu najlepszej drużyny świata, na prowadzenie wyszli po trzecim wyścigu i nie oddali go do końca poniedziałkowego półfinału DPŚ. Przez następne sześć biegów nasi rodacy powiększali przewagę nad Brytyjczykami, która po drugiej serii startów wyniosła 11 punktów. W dalszej fazie zawodów przewaga ta utrzymywała się na podobnym poziomie, a ostatecznie Polacy zwyciężyli zdobywając o 13 oczek więcej od gospodarzy. Najskuteczniejszym jeźdźcem biało-czerwonych, a także całego półfinału był Krzysztof Kasprzak. Wychowanek leszczyńskiej Unii, który w ostatniej chwili wskoczył do składu na żużlowy mundial, był w poniedziałek klasą dla samego siebie. Każdy z biegów z jego udziałem kończył się pewnym zwycięstwem "Kaspra". Dobrze spisali się również pozostali zawodnicy, którzy zostali desygnowani do boju przez trenera Marka Cieślaka. Po 13 oczek wywalczyli Piotr Protasiewicz i Tomasz Gollob. Z 11 punktami na koncie turniej zakończył Janusz Kołodziej, a punkt mniej wywalczył jego klubowy kolega - Jarosław Hampel.
Za plecami Brytyjczyków trwała walka o trzecie miejsce, które premiowane było udziałem w czwartkowym barażu DPŚ. Czesi, którzy do półfinału awansowali po zwycięskich kwalifikacjach, zwietrzyli swą szansę w osłabieniu Rosjan, którzy w King’s Lynn wystąpili bez Emila Sajfutdinowa oraz Grigorija i Artioma Łagutów. Walka o awans do pierwszej szóstki Drużynowego Pucharu Świata trwała do ostatniego wyścigu. Co prawda po zwycięstwie Romana Povazhnego w 21. biegu i ostatnim miejscu Filipa Sitery przewaga Rosjan wzrosła do 5 punktów i wydawało się, że tylko kataklizm może odebrać osłabionej reprezentacji Rosji awans do upragnionego barażu. Jak się później okazało, żużlowcy ze Wschodu w następnych gonitwach nie powiększyli swojego dorobku punktowego, a na domiar złego w przedostatnim wyścigu zawodów posłuszeństwa odmówił motocykl Renata Gafurowa, a w ostatnim wyścigu z powodów regulaminowych pod taśmą zabrakło reprezentanta Rosji. Jednak pecha Sbornej nie wykorzystał Tomas Topinka, który w ostatnim wyścigu dojechał na trzecim miejscu i Czesi o punkt okazali się gorsi od Rosjan.
Półfinał w King’s Lynn można podzielić na dwie fazy. Pierwszą, czyli nudną, która trwała do połowy zawodów. Wtedy na torze znanym ze znakomitych akcji działo się niewiele. O kolejności na mecie rozstrzygał najczęściej start i rozegranie pierwszego łuku, a zawodnicy na kreskę docierali w dużych odległościach od siebie. O tym, że tor w King’s Lynn nadaje się do walki przekonał czternasty wyścig. W nim przez cały bieg Tomasza Golloba zaciekle atakował Chris Harris. Kapitan brytyjskiej reprezentacji na mecie był o centymetry lepszy od ubiegłorocznego mistrza świata. Harris był także bohaterem piętnastego wyścigu. W tym biegu stoczył on walkę o trzy punkty z Jarosławem Hampelem - tym razem przegraną.
W poniedziałkowych wyścigach nie brakowało niebezpiecznych sytuacji na torze. Dwukrotnie wykluczeni z wyścigów zostali Tai Woffinden i Lukas Dryml. Brytyjskiej publiczności nie spodobała się jego jazda w piętnastym biegu, w którym nie zostawił miejsca Harrisowi i ten upadł na tor. Na szczęście mimo kilku upadków na urazy po zawodach narzekał jedynie Ales Dryml.
Dzięki zwycięstwu w poniedziałkowym półfinale DPŚ Polacy zapewnili sobie awans do finału, który w sobotę odbędzie się na torze w Gorzowie. Pewni udziału w tych zawodach są również Duńczycy, którzy w sobotę wygrali półfinał w Vojens. W czwartkowym barażu o miejsce w finale powalczą reprezentacje Szwecji, Australii, Wielkiej Brytanii i Rosji.
Wyniki:
I Polska - 62
1. Tomasz Gollob - 13 (2,3,2,3,3)
2. Jarosław Hampel - 10 (1,3,3,2,1)
3. Janusz Kołodziej - 11 (3,2,2,2,2)
4. Piotr Protasiewicz - 13 (3,3,2,3,2)
5. Krzysztof Kasprzak - 15 (3,3,3,3,3)
II Wielka Brytania - 49
1. Chris Harris - 16 (3,2,3,2,3,3)
2. Scott Nicholls - 6 (2,0!,3,w,1)
3. Tai Woffinden - 10 (w,w,3,2,3,2)
4. Edward Kennett - 11 (2,3,2,2,2)
5. Ben Barker - 6 (2,1,-,-,3)
III Rosja - 21
1. Roman Povazhny - 8 (1,2,0,1,1,3)
2. Siergiej Darkin - 4 (3,0,1,w,0,0)
3. Ilia Bondarenko - 3 (1,1,1,0,0,0)
4. Renat Gafurow - 6 (1,2,1,2!,d)
5. brak zawodnika
IV Czechy - 20
1. Ales Dryml - 2 (0,1,1,-,-)
2. Matej Kus - 0 (0,0,0,u,-)
3. Lukas Dryml - 9 (2,w,w,1,4!,2)
4. Tomas Topinka - 5 (0,1,1,1,1,1)
5. Filip Sitera - 4 (1,2,0,0,0,1)
Bieg po biegu:
1. Harris, Gollob, Povazhny, A.Dryml
2. Darkin, Nicholls, Hampel, Kus
3. Kołodziej, L.Dryml, Bondarenko, Woffinden (w/u)
4. Protasiewicz, Kennett, Gafurow, Topinka
5. Kasprzak, Barker, Sitera
6. Protasiewicz, Povazhny, Barker, L.Dryml (w/u)
7. Kasprzak, Harris, Topinka, Darkin
8. Gollob, Sitera, Bondarenko, Nicholls(0!)
9. Hampel, Gafurow, A.Dryml, Woffinden (w/su)
10. Kennett, Kołodziej, Bondarenko, Kus
11. Nicholls, Kołodziej, Topinka, Povazhny
12. Woffinden, Protasiewicz, Darkin, Sitera
13. Kasprzak, Kennett, A.Dryml, Bondarenko
14. Harris, Gollob, Gafurow, Kus
15. Hampel, Harris, L.Dryml(w/su), Darkin (w/su)
16. Kasprzak, Woffinden, Povazhny, Kus (u)
17. Gollob, Kennett, L.Dryml, Darkin
18. Woffinden, Hampel, Topinka, Bondarenko
19. Harris, Kołodziej, Gafurow(2!), Sitera
20. Protasiewicz, L.Dryml(4!), Povazhny, Nicholls (w/u)
21. Povazhny, Kennett, Hampel, Sitera
22. Barker, Kołodziej, Topinka, Darkin
23. Harris, Protasiewicz, Sitera, Bondarenko
24. Kasprzak, L. Dryml, Nicholls, Gafurow (d)
25. Gollob, Woffinden, Topinka
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>