Tero Aarnio: Być może z Kylmaekorpim mogliśmy awansować do DPŚ

Michał Gałęzewski 14 Lipca 2008, 23:21

W tym sezonie Tero Aarnio spędza większość czasu w Wielkiej Brytanii, gdzie startuje w zespole Berwick Bandits. - Jestem zadowolony z moich występów w Wielkiej Brytanii - podkreśla Aarnio - Oczywiście mogłoby być lepiej, szczególnie w meczach wyjazdowych, jednak dopasowanie się na wielu angielskich torach jest bardzo ciężkie - stwierdza szczery Fin, który dodaje - Z drugiej strony przed sezonem wiedziałem, że moje wyniki będą zróżnicowane w zależności od torów. Liczę, że w przyszłym sezonie będę potrafił lepiej ustabilizować swoją formę - mówi.

Aarnio jest zadowolony z atmosfery w Berwick - Jestem bardzo zadowolony z atmosfery w Berwick. Adrian Rymel to znakomity kapitan i bardzo dobrze jest jeździć z nim w drużynie - chwali Czecha Fin, który ma swój cel na ten sezon - Uważam, że wykonuję tak jak potrafię najlepiej moją robotę w drużynie. Podwyższyłem swoją średnią, jednak chcę osiągnąć KSM na poziomie siedmiu punktów - zwierza się Aarnio.

W tym sezonie Finlandia startowała w eliminacjach Drużynowego Pucharu Świata w słoweńskiej Lublanie. Zawodnikom z Krainy Tysiąca Jezior nie udało się jednak awansować, a Aarnio zdobył zaledwie cztery punkty - Nie chcę pamiętać tych zawodów - mówi - Miałem pecha aż trzy razy podczas tych zawodów i wobec tych przeciwności losu nie mogło być inaczej. Nie miałem wielu problemów ze sprzętem przez cały sezon, ale oczywiście musiały one się pojawić w Lublanie. Cztery punkty to dla mnie ogromny zawód. Liczyłem na to, że uda mi się zdobyć około ośmiu punktów, jednak okazało się to niemożliwe. Dodatkowo kontuzja Joonasa Kylmaekorpiego była dla nas dużym ciosem. Czesi mieli na papierze silny skład i pokazali to też na torze. Być może z Kylmaekorpim mogliśmy awansować do DPŚ wygrywając w półfinale - opowiada zawiedziony Tero Aarnio.

Tero Aarnio w związku z występami w Anglii nie może powiedzieć zbyt wiele o poziomie tegorocznych turniejów w swoim kraju - Nie będę mógł powiedzieć zbyt wiele o poziomie żużla w Finlandii, gdyż nie widziałem zbyt wielu spotkań w tym sezonie. 26. lipca będą jednak Indywidualne Mistrzostwa Finlandii i wtedy będę mógł powiedzieć coś więcej. Ciągle jednak myślę, że mamy w kraju trochę wschodzących gwiazd. Widzę, że możemy zacząć osiągać dobre wyniki na światowej scenie, gdy tylko nasi młodzi zawodnicy nabiorą więcej doświadczenia i będą lepiej objeżdżeni - ocenił Fin w rozmowie z portalem www.SportoweFakty.pl .

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>