- Jedziemy o wszystko, w tej chwili zaczyna się walka o medale, nie można sobie pozwolić na żadną wpadkę. Cieszę się, że był tu prawdziwy zespół, ten z początku sezonu, gdy wygrywaliśmy mecz za meczem. Chciałem bardzo podziękować trenerowi Cieślakowi i Gregowi Hancockowi za to, że włożyli dużo pracy, żeby pomóc między innymi Jonasowi, który był w Rzeszowie prawdziwym zawodnikiem i takim chciałbym oglądać go na co dzień. Jedziemy u siebie ze spokojem, ale nie będzie to mecz do jednej bramki. Rzeszów przyjedzie do nas walczyć o wszystko, bo na bazie tego, że u nas zremisowali, będą chcieli na pewno pokazać się z dobrej strony i wygrać, żeby dać sobie jeszcze szansę ewentualnie jako lucky loser. Natomiast my walcząc o jak najlepszy wynik chcemy ustawić się w dobrej sytuacji wyjściowej do dalszych rozgrywek będąc w pierwszej czwórce - powiedział Robert Dowhan na antenie Radia Zachód, cytowany przez portal sport.zgora.pl
Źródło: Radio Zachód / sport.zgora.pl