Edward Kennett korzystał w minioną sobotę z nieregulaminowych tłumików. Brytyjczyk otrzymał karę zawieszenia na siedem dni. - To poważne wykroczenie. Nie jest to tylko złamanie regulaminowego wewnętrznego, np. starty na jednej oponie, jak w Wielkiej Brytanii. Nie wierzę w to, że kara skończy się na siedmiu dniach. Nawet zawodnicy byli zdziwieni tak krótką karą. Wiadomo jaka była afera z nowymi tłumikami. FIM będzie musiał ukarać zawodnika dla przykładu, żeby wszelkie podobne sprawy się nie powtórzyły - tłumaczy Krzysztof Orzeł.
Brytyjskiemu żużlowcowi grożą poważne konsekwencje. Jeżeli FIM podejmie decyzję o ukaraniu Edwarda Kennetta, to wiele może na tym stracić Unia Leszno. - Federacja angielska zawiesiła go w prawach zawodnikach na Anglię. Sprawą zajął się FIM i wtedy konsekwencje będą poważne. Kara będzie dotyczyła występów na całym świecie i potrwa pół roku - dodał kierownik Stali Gorzów i komisarz techniczny FIM.
Źródło: zachod.pl
