Szwedzka reprezentacja jest w trakcie wielkiej zmiany. O jej obliczu nie stanowią już Peter Karlsson, Mikael Max, czy Antonio Lindbaeck. W Coventry wspaniale spisał się Jonas Davidsson, zaś ważne punkty dołożyli Peter Ljung i Daniel Nermark. Oczywiście, w składzie są również startujący w cyklu Grand Prix Andreas Jonsson i Fredrik Lindgren. Nawiązanie walki z bezapelacyjnie najsilniejszą w tej chwili reprezentacją jaką jest drużyna Danii pokazuje, iż Szwedzi będą się liczyć w walce o medale. Najpierw czeka ich jednak start w barażu, gdzie zmierzą się z Polską, Wielką Brytanią i Rosją.
- Jestem szczęśliwy z bycia kapitanem tej drużyny. Myślę, że spisaliśmy się świetnie, chociaż ode mnie można było oczekiwać kilku punktów więcej. Mamy bardzo dobrych zawodników i doskonale nam się współpracuje. Wyglądało na to, że w pewnym momencie dogonimy Duńczyków, ale okazali się dla nas za silni. Nasza drużyna została zbudowana na nowo i bardzo się cieszę z naszej postawy, gdyż kilku chłopaków nie miało dotąd okazji startować na takim poziomie jak zawody o Drużynowy Puchar Świata. To wspaniale być częścią tej drużyny! - powiedział po zawodach w Coventry Andreas Jonsson.