Jonas Davidsson: Łaguta znany jest z tego, że jeździ ostro

Piraterna Motala dość łatwo rozprawiła się z Valsarną Hagfors we wtorkowym meczu Elitserien. Piratom w odniesieniu przed własną publicznością zwycięstwa 56:34 pomógł zawodnik Stelmet Falubazu Zielona Góra, 27-letni Jonas Davidsson, który w pięciu wyścigach uzbierał 13 punktów.

Oprócz Szweda w ekipie gospodarzy na wysokim poziomie punktowali Greg Hancock oraz bracia Przemysław i Piotr Pawliccy, natomiast reszta drużyny z Maciejem Janowskim na czele zaprezentowała się lekko poniżej oczekiwań. - Jestem zadowolony z wyniku, który uzyskałem, jak i z rezultatu całego spotkania, ale w przyszłości miło by było, gdyby cały team jechał na wysokim poziomie. Do końca rundy zasadniczej zostały nam dwa spotkania i mamy wielką szansę na zgarnięcie w nich punktów bonusowych, jeśli każdy będzie dobrze wykonywał swoją pracę - powiedział Davidsson.

"JD" we wtorkowym pojedynku trzykrotnie mierzył się z liderem gości, Grigorijem Łagutą, za każdym razem pokonując Rosjanina. Reprezentant Trzech Koron po meczu narzekał jednak na styl jazdy swojego rówieśnika. - Łaguta znany jest z tego, że jeździ ostro, ale czasem wyprawia naprawdę dziwne rzeczy, gdy blokuje rywala. Właściwie nie wiadomo, czego się można po nim spodziewać. Nie chcę zbyt wiele mówić na ten temat, bo może się przecież okazać, że w którymś z kolejnych spotkań podobny styl jazdy zaprezentuje któryś z moich kolegów z drużyny - dodał Szwed.

Piraterna Motala w tym momencie zajmuje w tabeli Elitserien drugą pozycję, mając aż 10 oczek straty do prowadzącej Indianerny Kumla. Ostatnie miejsce okupuje natomiast Dackarna Malilla.

Przypomnijmy, że Jonas Davidsson do Polski po raz kolejny zawita dopiero 11 września, kiedy to jego Stelmet Falubaz zmierzy się na wyjeździe w pierwszym pojedynku półfinałowym Speedway Ekstraligi z Caelum Stalą Gorzów Wielkopolski.


Czy Jonas Davidsson 11 września nadal będzie w wysokiej formie?

Komentarze (0)