- Jarek Hampel był w sobotę zdecydowanym faworytem i swoje zadanie wykonał w stu procentach. Jestem dumny, że mogę pracować z takim zawodnikiem na co dzień. Przemek Pawlicki pokazał się z bardzo dobrej strony i zasłużenie zdobył srebrny medal. Tak samo udanie zaprezentował się jego brat Piotrek. Protasiewicz, który stanął na najniższym stopniu podium, to klasa sama w sobie. Czołówka naprawdę pokazała kawał dobrego żużla - powiedział specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl Roman Jankowski.
W piątek Piotr Pawlicki został Młodzieżowym Indywidualnym Mistrzem Polski, w sobotę jego brat Przemysław zdobył srebrny medal w kategorii seniorów. Imponujące osiągnięcie tego żużlowego rodzeństwa! - Ci chłopcy bardzo dobrze jadą, świetnie się rozwijają. Przyszłość przed tymi chłopakami - skwitował krótko trener Unii Leszno.
Można powiedzieć, że młodzież mocno napiera na starych mistrzów. Juniorzy bardzo dobrze zaprezentowali się w finale IMP. - Maciek Janowski i Patryk Dudek pokazali się ze świetnej strony, poza nimi znakomicie spisali się bracia Pawliccy. Jest to budujące, że młodzież jeździ coraz lepiej. W przyszłości będziemy z nich mieli dużą pociechę - zaznaczył były znakomity żużlowiec.
Zdaniem szkoleniowca podczas finału Indywidualnych Mistrzostw Polski nie doszło do jakichś większych niespodzianek. - Generalnie ci, którzy mieli wygrać, czy też dobrze pojechać, zrobili swoje. Czołówka raczej nie zawiodła. Szkoda jedynie, że nie było w komplecie wszystkich zawodników, którzy się zakwalifikowali do finału. No trudno - zakończył Jankowski.
Roman Jankowski zwrócił uwagę na dobry występ juniorów w finale Indywidualnych Mistrzostw Polski