- Niewiele pamiętam z samego momentu wypadku. Wiem, że bardzo mnie bolało, chyba nawet płakałem z bólu. Na szczęście tak naprawdę nic bardzo poważnego się nie stało, ale ten wypadek oznacza dla mnie koniec tego sezonu - stwierdził Emil Pulczyński na swojej stronie internetowej.
Żużlowiec Unibaksu nie wystartuje już w tym sezonie. To duży cios dla torunianina. - Przeszedłem zabieg zespolenia złamanej kostki śrubami. Nie było znieczulenia ogólnego, ale tylko miejscowe. Jestem bardzo mocno poobijany, bo uderzyłem w tor. Trochę też się załamałem psychicznie informacją o tym, że już w tym sezonie nie wystartuję. Skoro kibice interesują się mną i stanem mojego zdrowia, to od razu jakoś robi mi się milej na sercu - powiedział junior z grodu Kopernika.
Źródło: pulczynscy.pl