Karol Jóźwik: Tego uczucia nie da się opisać słowami

Karol Jóźwik zapewne na długo zapamięta ligowy mecz Polonii Bydgoszcz z Lotosem Wybrzeże Gdańsk. 17-latek zdobył w nim swój pierwszy w życiu punkt, pokonując nie byle kogo, bo byłego uczestnika cyklu Grand Prix - Magnusa Zetterstroema. Dla portalu SportoweFakty.pl Jóźwik mówi o swoich przeżyciach związanych z tym wydarzeniem.

Karol Jóźwik jest bardzo zadowolony, że udało mu się tak szybko zdobyć ligowy punkt i to od razu na tak rutynowanym przeciwniku. - Oczywiście jestem z siebie zadowolony, bo zdobyłem to pierwsze oczko. Jednak nie oszukujmy się, mogłem wyprzedzić jeszcze Renata Gafurova. Tylko po prostu sam nie wiedziałem co zrobić, wiadomo - stres i emocje mi nie pomagały. Zastanawiałem się, czy lepiej pilnować swojej trzeciej lokaty, czy próbować odbić tę drugą. Raz spróbowałem się wypuścić, ale wówczas momentalnie mnie poniosło.

Junior bydgoskiej Polonii ma złe wspomnienia związane z torem w Gdańsku, gdzie już w niedzielę przyjdzie mu po raz kolejny reprezentować barwy bydgoskiej drużyny. - Wspomnienia mam bardzo złe, ponieważ szczerze mówiąc to nie pamiętam żadnego zakończenia zawodów w Gdańsku. Za każdym razem bowiem jakoś pechowo się to układało. Trochę nie rozumiem geometrii tamtejszego obiektu, także wspomnienia nie są dobre (śmiech).

Celem Jóźwika na sezon 2012 są dobre występy w rozgrywkach młodzieżowych. - Wiadomo, będę się głównie skupiał na turniejach juniorskich, bo to dla mnie w tej chwili priorytet i szansa na zdobycie doświadczenia. Polonia będzie już jeździła w najwyższej klasie rozgrywkowej, więc będzie trochę ciężej, ale oczywiście będę próbować i robić co w mojej mocy, by jak najlepiej się prezentować.

17-latek zapewne długo nie zapomni dnia 16 września 2011 roku. - Nie da się opisać tego uczucia słowami. To jest jedno z najlepszych przeżyć, jakie może człowieka spotkać w życiu.

Komentarze (0)