Tomasz Gaszyński: Tor w Gorican jest dla nas loterią

Zdjęcie okładkowe artykułu: Na zdjęciu: Tomasz Gaszyński
Na zdjęciu: Tomasz Gaszyński
zdjęcie autora artykułu

W najbliższą sobotę odbędzie się 10. runda IMŚ. Zdaniem Tomasza Gaszyńskiego tor w chorwackim Gorican nadal pozostaje zagadką dla aktualnego mistrza świata.

W tym artykule dowiesz się o:

Tomasz Gollob w dalszym ciągu zachowuje szanse na medal w tegorocznym cyklu Grand Prix. - Matematycznie jest szansa. Tomek i cały jego team zawsze jest bojowo nastawiony przed każdymi zawodami z cyklu Grand Prix. Na pewno będziemy bardzo się starać, aby uzyskać jak najlepszy wynik - powiedział na antenie Radia Zachód Tomasz Gaszyński.

Co decyduje o słabszej postawie bydgoskiego zawodnika w ostatnim czasie? - Wiele czynników wpływa na jego wyniki. Niewątpliwie kontuzje, których Tomek się nabawił miały negatywny efekt na jego formę. Taki jest jednak sport. Sprzęt również był jednym z elementów, które ostatnio nie pomagały Tomkowi. Cały czas szukamy optymalnego ustawienia - przyznał menedżer Tomasza Golloba.

Tomasz Gaszyński liczy na udany występ aktualnego mistrza świata podczas Grand Prix Chorwacji. - Tor w Gorican jest dla nas trochę loterią. To będzie drugi występ Tomka na tamtejszym obiekcie. Zeszłoroczny wynik nie był najlepszy. Jeżeli jednak weźmiemy pod uwagę fakt, że w tym sezonie Tomek słabo spisywał się na torach, gdzie zazwyczaj radził sobie dobrze, to może teraz będzie odwrotnie i w sobotę spisze się dobrze - zakończył.

Źródło: Radio Zachód

Źródło artykułu:
Komentarze (0)