Kamil Pulczyński: Nie czuję żadnej presji

W niedzielę odbędzie się pierwszy pojedynek o brązowy medal. Caelum Stal Gorzów Wlkp. podejmie na swoim torze Unibax Toruń. W tym meczu ważny będzie każdy punkt, dlatego wynik młodzieżowców może odegrać wielkie znaczenie.

- Generalnie po treningu wszystko wydaje się być w jak najlepszym porządku. Nie przygotowywaliśmy się specjalnie pod tor w Gorzowie. Wiemy mniej więcej czego się tam spodziewać. Tor powinien być lekko przyczepny. Myślę, że mam dobrze przygotowany sprzęt. Wszystko powinno być w porządku. Gorzowski tor jest odpowiedni do ścigania. Miałem okazję już na nim jeździć i według mnie będzie dobrze - powiedział Kamil Pulczyński w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

W zespole Caelim Stali Gorzów po meczu z Stelmet Falubazem Zielona Góra doszło do zmiany na pozycji trenera, którym został Piotr Paluch. - Na pewno trener Czernicki mocno winny nie był, gdyż to nie on jeździ na torze. Według mnie gorzowianie będą chcieli zmazać plamę po przegranym półfinale z Zieloną Górą. Spodziewamy się ciężkiego meczu.

Brak Emila Pulczyńskiego w składzie Unibaksu jest sporym osłabieniem. Toruńscy działacze i kibice mają nadzieję, że Kamil Pulczyński nawiąże walkę z juniorami gorzowskiej Stali. - Nie odczuwam żadnej presji w związku z kontuzją brata. Nikt też nie wywiera jej na mnie. Przed meczem będziemy mieć jednak odprawę, na której trener zapewne nas będzie mobilizować do walki - stwierdził.

Kamil Pulczyński potwierdził, że jego brat, który odniósł kontuzję podczas meczu z Unią Leszno wraca do zdrowia. - Emil czuje się coraz lepiej. Przechodzi teraz rehabilitację. W tym sezonie jednak nie uda mu się już wyjechać na tor - zakończył.

Komentarze (0)