Tomasz Gapiński: Po co w ogóle takie spekulacje?

Sezon ligowy 2011 dobiegł końca i zaczął się gorący okres transferowy. Dużo dzieje się w Bydgoszczy, gdzie działacze po awansie do Ekstraligi celują w pierwszą czwórkę. Tomasz Gapiński, żużlowiec Polonii, w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl w ostrych słowach wypowiada się na temat medialnych pogłosek o rzekomej zmianie menedżera drużyny.

Wiele mówi się o tym, czy Tomasz Gapiński zostanie w Bydgoszczy na sezon 2012. Sam zawodnik w dość prosty sposób wyjaśnia sytuację. - Mam ważny kontrakt także w 2012 roku. To wszystko co w tej sprawie mogę powiedzieć.

Były żużlowiec Polonii Piła bez ogródek komentuje możliwość zmiany menedżera zespołu. Mówi się bowiem o tym, że Roberta Sawinę miałby zastąpić Jerzy Kanclerz, dotychczasowy dyrektor sportowy klubu. - Po co w ogóle takie spekulacje? To dziennikarze o tym mówią, mi wiadomo, że obecnie menedżerem jest Robert Sawina, do którego nie mam zastrzeżeń i z którym dobrze mi się współpracuje. Zresztą tak samo, jak z Panem Kanclerzem. Zarówno z jednym, jak i z drugim mam dobry kontakt.

Gapiński odczuwa pewien niedosyt po minionym sezonie. -W miarę dobry rok, chociaż oczywiście pozostał jakiś tam niedosyt, bo przecież zawsze mogło być lepiej. Ważne, że zakończyłem rozgrywki cały i zdrowy, to się liczy najbardziej. W lidze celem był tylko i wyłącznie awans, udało się to zrealizować, więc należy się tylko z tego cieszyć.

Komentarze (0)