Tomasz Jędrzejak: Najprawdopodobniej jeszcze w tym tygodniu podpiszę kontrakt we Wrocławiu

Tomasz Jędrzejak był jednym z gości otwarcia wystawy "80 lat sportu żużlowego w Ostrowie Wielkopolskim". "Ogór", który zaczynał karierę w Ostrowie Wielkopolskim, a później powracał do rodzinnego miasta za czasów Klubu Motorowego, powiedział dla SportoweFakty.pl, że prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu podpisze kontrakt we Wrocławiu.

- Jeszcze nie podpisałem kontraktu, ale jestem już bardzo bliski porozumienia z moim obecnym klubem, czyli Spartą Wrocław. Myślę, że jeszcze w tym tygodniu podpiszę kontrakt we Wrocławiu - wyjaśnia Tomasz Jędrzejak, który sezon 2011 miał całkiem niezły, choć pewnie jeszcze lepiej byłoby, gdyby nie pechowe upadki w drugiej części sezonu. - Myślę, że swoją robotę wykonałem dobrze. Uważam, że rok 2011 był dla mnie całkiem przyzwoity. Po ubiegłym sezonie, który był zły, ten rok dał mi pozytywnego kopniaka, by jeszcze pojeździć parę sezonów na dobrym poziomie w ekstralidze - dodaje wychowanek Iskry Ostrów.

Zapytaliśmy także 32-letniego żużlowca, jaki wpływ na ekstraligę będą miały wprowadzone zmiany regulaminowe. - Być może w teorii wygląda to tak, że powinno być łatwiej o zdobywanie punktów w ekstralidze. W praktyce może się okazać, że wcale tak nie jest. Myślę, że nowy regulamin może nieco wyrównać siłę poszczególnych drużyn. Jak będzie w praktyce, przekonamy się dopiero w przyszłym sezonie - dodaje Jędrzejak.

Mieszkający pod Ostrowem żużlowiec był gościem otwarcia wystawy w Muzuem Miasta "80 lat sportu żużlowego w Ostrowie Wielkopolskim". "Ogór" był pod wrażeniem pamiątek, które udało zgromadzić w się w muzeum. - Z ogromnym zaciekawieniem oglądałem te wszystkie eksponaty. Naprawdę, historia żużla w Ostrowie jest długa i bardzo bogata. Cieszę się, że mogłem współtworzyć tę historię. Zapraszam wszystkich kibiców do obejrzenia wystawy. Warto zobaczyć, jak wyglądał żużel kilkadziesiąt lat temu i porównać to z naszą obecną dyscypliną. Różnice są ogromne - mówi żużlowiec, który na wystawę wybrał się z córką. - Oczywiście odnalazłem się na zdjęciach, a w zasadzie pierwsza zrobiła to córka, która dostrzegła tatę na fotografiach w muzeum - dodał z uśmiechem Tomasz Jędrzejak. Warto podkreślić, że żużlowiec udostępnił Muzuem Miasta także część swoich trofeów, wywalczonych w barwach ostrowskich klubów.

Komentarze (0)