Skórnicki dla SportoweFakty.pl: Moja sytuacja ściśle tajna

Adam Skórnicki nie będzie w nadchodzącym sezonie zawodnikiem Unii Leszno. Decyzja działaczy kluby nie była jednak dla niego zaskoczeniem. Żużlowiec spodziewał się, że może dla niego zabraknąć miejsca w składzie wicemistrza Polski.

W tej chwili trudno powiedzieć, gdzie w nadchodzącym sezonie wystartuje Adam Skórnicki. Zawodnik już na wstępie rozmowy szybko uciął spekulacje na temat jego przyszłości. - Moja sytuacja jest ściśle tajna. Nie wiem, czy będę nadal jeździć w Ekstralidze. W niedługim czasie okaże się, czy stać mnie jeszcze na jazdę w tej klasie rozgrywkowej - zaznaczył żużlowiec.

Skórnicki jest jednak bardzo zadowolony, że miał okazję wrócić do Leszna. W tym sezonie wraz z drużyną wywalczył srebrny medal Drużynowych Mistrzostw Polski. - Na jakiekolwiek podsumowania jest jeszcze zdecydowanie zbyt wcześnie. Na pewno mogę jednak powiedzieć, że cieszę się, iż było mi dane jeszcze wrócić do Leszna i wywalczyć z Unią medal - powiedział.

Żużlowiec ze spokojem przyjął decyzję działaczy, że w nadchodzącym sezonie zabraknie dla niego miejsca w barwach leszczyńskiej Unii. - Powiem szczerze, że byłem przygotowany na taką ewentualność. Krótko mówiąc, wiedziałem co się kręci w klubie. Obecne sformułowanie składu jest bardzo korzystnym rozwiązaniem z punktu widzenia mojego dotychczasowego klubu. Przede wszystkim to bardzo dobra sytuacja dla młodzieży - wyjaśnił.

Skórnicki nie ukrywa, że w nowym sezonie chciałby startować również w ligach zagranicznych. - Wszystko zależy tak naprawdę od tego, jak ostatecznie wyklaruje się moja sytuacja w Polsce. Na pewno będzie liga szwedzka. Niewiadomą pozostaje Anglia. W tym przypadku wszystko uwarunkowane jest tym, gdzie będę startować w lidze polskiej - powiedział.

Zawodnik poinformował również, że obecnie przygotowuje się do wyjazdu na zasłużone wakacje. Po powrocie z pewnością rozpocznie przygotowania do kolejnego sezonu. - Przygotowania też w jakiś sposób są uzależnione od tego, gdzie będę jeździć. Myślę jednak, że niewiele się zmieni i będzie podobnie jak co roku. Zamierzam zacząć bardzo intensywnie na początku grudnia - zakończył Skórnicki.

Źródło artykułu: