- Sylwestra spędzę w domu. Nie będę uczestniczył w żadnym balu czy też imprezie. Nic takiego nie będzie miało miejsca. Ten wieczór spędzimy ze spokojem, żeby od stycznia bez żadnych przeszkód móc zacząć pracować - mówi Piotr Baron.
Menedżer Betardu Sparty Wrocław jest jedną z tych osób, które eleganckie bale omijają szerokim łukiem. - Ani ich nie lubię, ani za nimi nie przepadam (śmiech). Jak już to jakaś prywatka, a na pewno nie takie wystawne przyjęcie, czy bal - podkreśla.
Baron twierdzi, że żadna z sylwestrowych nocy nie zapadła mu jakoś szczególnie w pamięć. - Z reguły bardzo skromnie spędzam sylwestrowe wieczory i co za tym idzie wszystkie one po latach stają się do siebie podobne. Żadnego nadzwyczajnego wydarzenia więc nie pamiętam.
Noworoczne życzenia od Piotra Barona:
- Czytelnikom portalu SportoweFakty.pl chciałbym życzyć wszystkiego najlepszego oraz szczęśliwego Nowego Roku. A w nim mnóstwo sportu i wspaniałych widowisk na stadionach. Mam nadzieję, że kibice będą mieli bardzo wiele radości z oglądania zapierających dech w piersiach pokazów zawodników.