- Trudno znów się tłumaczyć po takim meczu. Torunianie byli lepsi i sprawiali wrażenie jakby to oni jeździli u siebie. My wciąż mamy problem na własnym torze, ale trudno znaleźć odpowiedź na pytanie dlaczego jest tak słabo... Unibax ma silny zespół, ale nie można tłumaczyć się tym z przegranego spotkania - powiedział na swojej stronie internetowej Protasiewicz.
Problem z zielonogórskim torem jest bardzo duży, gdyż "PePe" znajduje się w bardzo wysokiej formie, a nie potrafił w niedzielę wygrać choćby jednego biegu. Dodajmy, że we wtorkowym meczu ligi szwedzkiej oraz tym poprzedzającym starcie z Unibaksem Protasiewicz zdobył odpowiednio 13 i 14 pkt. Jeśli zielonogórzanie nie poprawią skuteczności na swoim obiekcie, już w sierpniu będą mogli skończyć ligowy sezon.