Zbigniew Fiałkowski dla SportoweFakty.pl: Te kluby nie powinny dostać licencji

Komisja licencyjna podejmie w poniedziałek decyzję na temat liczby zespołów, które zostaną dopuszczone do rozgrywek ligowych na polskich torach. Niepewna jest sytuacja drużyn z Ostrowa Wielkopolskiego, Piły i Krakowa. Zdaniem prezesa GTŻ-u Grudziądz Zbigniewa Fiałkowskiego w tej sytuacji dla klubów nie powinno być taryfy ulgowej.

- Decyzja w sprawie sytuacji w pierwszej lidze jeszcze nie zapadła i z tego powodu trudno mi cokolwiek komentować. Podobnie jak inni prezesi śledzę całą sytuację z zaciekawieniem. W tej chwili fakty są jednak takie, że wszyscy musimy uzbroić się w cierpliwość i czekać - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Zbigniew Fiałkowski.

Polskie kluby miały czas na spłatę zobowiązań za poprzedni sezon do końca lutego. Wiadomo, że terminu nie dotrzymały zespoły z Ostrowa Wielkopolskiego, Piły i Krakowa, które wnioskują o wydłużenie okresu spłaty zaległości. Prezes GTŻ-u Grudziądz uważa jednak, że w tej sprawie władze polskiego żużla nie powinny stosować wobec nikogo taryfy ulgowej. - Patrzę na to przez pryzmat dwóch spraw. Pierwsza jest związana z regulaminem. Przepisy są w tym przypadku jasne i mówią, że kluby, które nie wywiązały się ze zobowiązań, nie otrzymują licencji na kolejny sezon. To pierwszy i najważniejszy zapis w tej sytuacji. Druga sprawa dotyczy kwestii sportowych. Obojętnie, co zrobi Główna Komisja Sportu Żużlowego, to i tak zrobi źle. Moim zdaniem, kluby, które się nie wywiązały ze zobowiązań, nie powinny otrzymać licencji. To moje skromne zdanie i zaraz pewnie polecą na mnie gromy z jasnego nieba. Tak jest zawsze, ale uważam, że prawo jest równe dla wszystkich. Nie mam jednak zielonego pojęcia, jaka będzie ostateczna decyzja GKSŻ - uważa Zbigniew Fiałkowski.

Jeżeli kluby z Ostrowa Wielkopolskiego i Piły nie otrzymają licencji, to w pierwszej lidze pozostanie zaledwie pięć zespołów. - Wyobrażać w naszym kraju trzeba sobie wszystko. Jeżeli sytuacja ma zostać kiedyś uzdrowiona i wszyscy mamy być traktowani równo, to niestety trzeba wykonać takie posunięcie. Mam jednak wrażenie, o którym już wspomniałem, że obojętnie co i kto teraz zrobi, to będzie źle. Będą zarówno malkontenci jak i ci, którym dane rozwiązanie będzie pasować. Jeśli będzie pięć drużyn, to trzeba będzie jechać w piątkę. Najgorsze zadanie jest teraz przed Główną Komisją Sportu Żużlowego. Trudno mi oceniać, co należy zrobić. Zgodnie z regulaminem i literą prawa uważam jednak, że kluby, które nie spłaciły zobowiązań nie powinny dostać licencji - podkreśla Fiałkowski.

Problemy ma także klub z Krakowa. Czy w przypadku pięciozespołowej pierwszej ligi i okrojnym składzie najniższej klasy rozgrywkowej prezes GTŻ-u wziąłby pod uwagę połączenie obu lig? - Zdecydowanie nie - odpowiada krótko. - Ja i zarząd naszego klubu nie zgodzimy się na łączenie w tej chwili lig. O takim rozwiązaniu trzeba wiedzieć rok wcześniej i wtedy można o tym myśleć. W tej chwili jednak nasz zarząd nie wyrazi na to zgody - kończy Fiałkowski.

Komentarze (76)
avatar
pawel88
4.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dexter co tu ukrywać- Energa 
avatar
dexter
4.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak korzystając z okazji zostało 18 godz.i będziemy znać kształt ligi.prawdę mówiąc nie widzę szans by Piła i Ostrów został w naszej lidze.Komisja nie miała sentymentów z Rybnikiem i Poznaniem Czytaj całość
avatar
dexter
4.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tyskie jest już sponsorem GKM.Wiem że mają podpisaną umowę wstępną.Jak tylko nie będzie żadnych problemów z pozwoleniami-żebym nie zapeszył-Firma ta kupiła 280 hektarów ziemi za Lotniskiem,budo Czytaj całość
avatar
smok
3.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy to nie on chciał ugody podpisywać? 
tommi_l
3.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zgadzam się z gościem, tak naprawdę to działacze na własne życzenie przez niegospodarne zarządzanie finansami klubu niszczą żużel. Ostrowianie i Pilanie nie oczerniajcie Fijałkowskiego, a Preze Czytaj całość