Stabilizacja i oczekiwane podwaliny do dalszej budowy silnego klubu zostały osiągnięte. W związku z tym zapadła decyzja, iż Marek Polaczek wykonał powierzone mu zadanie i jego rola na stanowisku prezesa dobiegła końca. - Czuję się spełniony na stanowisku prezesa. Klub jest przygotowany, aby prężnie napierać do przodu i stale się rozwijać - oznajmił ustępujący sternik Lwów, Marek Polaczek. Zmiana prezesa w żadnym wypadku nie oznacza, że Polaczek odchodzi z częstochowskiego Włókniarza. Jego nową rolą będzie sprawowanie funkcji dyrektora sportowego. O szczegółach jego pracy poinformujemy w najbliższym czasie.
Obowiązki po Polaczku przejmuje 33-letni Paweł Mizgalski, który pomimo swojego młodego wieku posiada już spore doświadczenie. Przez kilka lat skutecznie zarządzał obiektami sportowymi w Londynie, gdzie do tej pory cieszy się dobrą opinią i zawsze jest mile wspominany. Ponadto nowy prezes Włókniarza jest absolwentem studiów wyższych z dziedziny historii. Mizgalski nie próżnuje jeśli chodzi o jego edukację i jest w trakcie studiów doktoranckich z historii sportu. - Moje nadzieje i plany wiążą się ściśle z interesem klubu. Liczę, że wynik sportowy będzie odpowiadać wszystkim, a drużyna na przestrzeni całego sezonu pokaże charakter oraz ogromne serce do walki. Natomiast praca w zarządzie będzie polegała głównie na poszerzeniu repertuaru narzędzi finansowania klubu - powiedział z kolei nowy prezes Włókniarza Częstochowa, który zostanie zaprezentowany podczas piątkowej imprezy w Hali Polonia.
http://www.ckmwlokniarzsa.pl/2012/03/08/marek-polaczek-nie-bedzie-dyrektorem-sportowym-w-naszym-klubie/
Powodzenia Częstocho Czytaj całość