Krystian Pieszczek, podobnie jak kilku innych zawodników Lotosu Wybrzeża Gdańsk po raz pierwszy na tor wyjechał w poniedziałek. - Czuję się tak, jakby przerwy nie było. Dużo trenowałem na crossie, a to bardzo duże wsparcie. Tor jak na obecnie panujące warunki jest dobrze przygotowany. U nas pierwszy łuk przeważnie źle wygląda, bo słońce tam zazwyczaj nie dochodzi, ale teraz było dobrze. Brawa dla trenera i toromistrza za przygotowanie toru, bo udało się wyjechać. Trzeba dalej trenować i przygotować się do sparingów i meczów - powiedział młody gdańszczanin.
Młody gdańszczanin będzie dysponował dwoma nowymi motocyklami, ponadto otrzyma przed sezonem kilka silników. Pierwszy sprawdzian dla zawodników Lotosu Wybrzeże ma mieć miejsce w sobotę w Grudziądzu. - Zobaczymy jak będzie, sparing jest w sobotę. Na przygotowaniach mieliśmy okazję trenować z Nickim Pedersenem, jednak jest on naprawdę świetnie przygotowany i będzie bardzo ciężko mu dorównać. W Gdańsku przygotowywaliśmy się z panem Andrzejem Hulko. To judoka i przygotował nas do sezonu bardzo dobrze - opowiedział Pieszczek.
Juniorzy czerwono-biało-niebieskich nie mają jeszcze wyrobionej marki, ale w 2012 roku mogą być groźni dla wszystkich. - Nie mamy doświadczenia, ale zobaczymy jak się to potoczy. Będziemy dawać z siebie wszystko, aby zdobywać punkty choćby w biegach juniorskich. Nie będę odpuszczał i myślę, że kilka oczek dla mojego klubu w przynajmniej trzech lub czterech biegach będę potrafił zdobyć - zapowiedział Krystian Pieszczek, który zadebiutował w ostatnim meczu 2011 roku w Grudziądzu. - Do tego meczu podszedłem tak, jak do turnieju młodzieżowego, czyli na wielkim "lajcie". Dzięki temu pojechałem bardzo dobrze. Pod koniec sezonu jeździłem z kontuzjowanym kręgosłupem i nadal odczuwam z nim problemy jeżdżąc na crossie. Sądzę jednak, że dam radę - zakończył utalentowany żużlowiec rozmowę z portalem SportoweFakty.pl.
Krystian Pieszczek: Nie będę odpuszczał
Krystian Pieszczek zadebiutował w barwach Lotosu Wybrzeża Gdańsk na ostatnim meczu ligowym w 2011 roku. Teraz ma być podstawowym młodzieżowcem gdańskiego klubu. Wierzy on, że da sobie radę na ekstraligowych torach.
Źródło artykułu: