Dariusz Śledź dla SportoweFakty.pl: Przed nami ciekawy sezon

W związku z tym, że na Stadionie Miejskim w Rzeszowie nadal trwają prace budowlane, trener Żurawi - Dariusz Śledź, po powrocie z Gorican będzie szukał jazdy dla swoich podopiecznych w innych ośrodkach żużlowych w Polsce.

Modernizacja obiektu przy ul. Hetmańskiej 69 w Rzeszowie ma swoje plusy i minusy. - Przede wszystkim cieszę się, ze coś się dzieje na stadionie i to jest chyba najważniejsze. Oczywiście nie jestem szczęśliwy z tego powodu, że na początku sezonu nie będziemy mogli korzystać z naszego toru i będziemy zmuszeni szukać jazdy na obcych. Trudno, ale jak chcemy ścigać się na ładnym i nowym stadionie, to musimy ponieść tego koszty - powiedział w rozmowie z naszym portalem Dariusz Śledź.

Na Stadionie Miejskim w Rzeszowie trwają także prace przy zwężaniu toru. Dosypana zostanie również nowa nawierzchnia. Czy dzięki temu Żurawie będą mogli w sezonie 2012 dysponować atutem własnego toru? - Miejmy nadzieję. W takim celu to robimy. Do tego dojdzie lekka przebudowa - zwężenie tego toru. Myślę, że to będzie trochę nowy tor i pojawią się na nim nowe ścieżki. Czekamy z niecierpliwością na ukończenie prac i nie możemy się doczekać pierwszych jazd na naszym torze. Będziemy robić wszystko, aby był on naszym silnym atutem - dodał były żużlowiec.

Tuż przed startem rozgrywek ligowych, żużlowcy PGE Marmy zmierzą się w meczach sparingowych z ekipami z Zielonej Góry i Tarnowa. Obydwie drużyny imponują swoimi składami na papierze. - Tym bardziej się cieszę, że u progu sezonu będziemy mogli spotkać się z mocnym przeciwnikiem i sprawdzić swoją formę. Dla zawodników będzie to dobry sprawdzian i wiele nam powie o sile naszej drużyny. Oczywiście sparingi nie do końca odzwierciedlają siłę drużyny, aczkolwiek ja osobiście się cieszę, że będziemy mogli zmierzyć się z mocnym rywalem. To bardzo wartościowe.

PGE Marma Rzeszów przez wielu stawiana jest w roli czarnego konia rozgrywek ekstraligowych. Czy drużyna oparta o dwóch liderów, trzech zawodników o podobnym potencjale i nieopierzonych młodzieżowców jest w stanie powalczyć o medal Drużynowych Mistrzostw Polski? - Jest to trudne pytanie (śmiech). To się okaże w trakcie sezonu. Liczymy na to, że będziemy w stanie walczyć z najlepszymi i stawiać im twardo czoła. Myślę, że przed nami ciekawy sezon. Nasza drużyna jest fajna i na pewno ciekawa dla kibiców do oglądania. Myślę, że z każdym będziemy toczyć zacięte pojedynki - powiedział Dariusz Śledź i dodał na koniec: - Jedziemy o play-offy, a później zobaczymy co się uda wyjeździć.

Źródło artykułu: