Daniel Nermark zaznacza, że częstochowianie przez niemal cały mecz walczyli z Bykami jak równy z równym i długo zachowywali szansę na zwycięstwo. - Mecz był trochę nerwowy. Udawało nam się wygrywać biegi i dzięki temu byliśmy w stanie powstrzymać leszczynian przed odskoczeniem nam na większą ilość punktów. Niestety nie udało nam się wygrać, ale mam nadzieję, że w przyszłości będzie lepiej.
W meczu przeciwko leszczyńskiej Unii Szwed zdobył 9 punktów, co w spotkaniu wyjazdowym nie jest złym wynikiem. Mimo to zawodnik nie jest do końca zadowolony ze swojej postawy. - Wynik może nie jest zły, ale zawsze mogło być lepiej. Mam nadzieję, że uda mi się poprawić jeszcze kilka elementów. Jak na początek sezonu jest całkiem OK, a teraz trzeba się skupić na tym, żeby było jeszcze lepiej. Zawsze staram się coś ulepszać i tym razem pewnie spróbuję zrobić to samo.
Zawodnik częstochowskich Lwów, podobnie jak reszta drużyny miał nadzieję na sprawienie w Lesznie niespodzianki kibicom swojej drużyny.[i] - Zawsze jedziemy na mecz z nastawieniem na wygraną. Tak było i tym razem. Mieliśmy nadzieję, że zaskoczymy wszystkich i odniesiemy zwycięstwo w tym meczu. Niestety tym razem się nie udało, ale nie załamujemy się i walczymy dalej o play-off.
[/i]