O prymat w I lidze - zapowiedź spotkania Lechma Start Gniezno - GTŻ Grudziądz

W niedzielę na torze w Gnieźnie w hitowym spotkaniu I ligi żużlowej miejscowy Lechma Start podejmie GTŻ Grudziądz. Będzie to pojedynek głównych faworytów do awansu.

W nieco kadłubowej I lidze już przed sezonem było jasne, że w walce o pierwsze miejsce w tabeli liczyć będą się zespoły z Gniezna i Grudziądza. Sympatycy obu drużyn niecierpliwie wyczekiwali ich pojedynku, mającego pokazać kto ma większe szanse na awans. Stawka niedzielnej potyczki jest zatem bardzo duża. Ciekawostką jest fakt, że lider tabeli zmierzy się z zespołem dotąd niepokonanym.

Goście jak dotąd pokonali na swoim torze ŻKS Ostrovię Ostrów (mecze w Lublinie i Daugavpils zostały przełożone). W tamtym spotkaniu dobrze pisali się niemal wszyscy zawodnicy, nieco poniżej oczekiwań wypadł jedynie Hans Andersen. Duńczyk wierzy jednak, że jego zespół stać w Grodzie Lecha na dobry wynik. - Będzie bardzo trudno, ale czemu mielibyśmy nie wygrać? Jak będziemy zdobywać punkty, wygrywać biegi, to uda się wywieźć punkty z Gniezna. Mamy dobrą drużynę, każdego stać na wygraną z wszystkimi żużlowcami. Ta drużyna jest bardzo mocna - powiedział. Gnieźnianie tymczasem ulegli w wyjazdowym spotkaniu Lokomotivowi Daugavpils, a na własnym obiekcie pokonali Orła Łódź i Lubelski Węgiel KMŻ. Oba triumfy nie przyszły jednak łatwo. - To już historia - mówił tuż po pojedynku z Koziołkami trener Lech Kędziora. Szkoleniowiec zapowiadał solidne przygotowania do trudnej batalii z Norbertem Kościuchem i spółką. - Można być pewnym, że widząc nasze słabości GTŻ będzie chciał wygrać. My natomiast będziemy gotowi na twardą walkę i będziemy mieć jeden cel.

Andersen wierzy w wygraną w Gnieźnie
Andersen wierzy w wygraną w Gnieźnie

W tak ważnym pojedynku nie ma miejsca na błędy, zatem obaj szkoleniowcy nie będą eksperymentować ze składami. Kędziora awizował zatem tych samych zawodników, co w dwóch poprzednich meczach (inny jest jedynie układ par). Siłą rzeczy wśród "Orłów" zabraknie kontuzjowanego Oskara Fajfera. Na swoją szansę wciąż czekać musi Adam Shields. Jazda Australijczyka m.in. w lidze brytyjskiej nie przekonała sztabu szkoleniowego czerwono-czarnych na tyle, aby desygnować go do boju kosztem Magnusa Zetterstroema czy Bjarne Pedersena. - Oni w końcu muszą się przebudzić. Najważniejsze, że mimo tych problemów atmosfera w zespole jest naprawdę super - mówił o słabszej postawie swoich kolegów na łamach Głosu Wielkopolskiego Maciej Fajfer.

Na żadne zmiany w porównaniu z pojedynkiem z Ostrovią nie zdecydował się Robert Kempiński. Barw GTŻ-u bronić będą zatem m.in. byli zawodnicy Lechmy Start: Peter Ljung i Andriej Karpov. Ukrainiec co prawda nie zaliczył żadnego spotkania ligowego z Orłem na piersi, jednak wiele razy miał okazję trenować na gnieźnieńskim owalu. - W Gnieźnie na pewno będziemy wałczyć o jak najlepszy wynik i damy z siebie wszystko. Nie jestem prorokiem, żeby przewidzieć wynik. Skupiamy się po prostu na tym, żeby jechać swoje i wygrywać niezależnie od tego z jakim rywalem. Na pewno będziemy się starać - uważa zawodnik. Szwed z kolei przez 2 sezony był jednym z liderów czerwono-czarnych, a w tym roku znajduje się w bardzo dobrej dyspozycji. Poza wymienioną dwójką cenne punkty zdobywać powinien Davey Watt. W Grodzie Lcha zwykle dobrze spisywał się również Kościuch.

Kibice Orłów będą mieć powody do radości?
Kibice Orłów będą mieć powody do radości?

Niewiadomą jest postawa Andersena, który co prawda również bronił kiedyś barw gnieźnieńskiej drużyny, jednak było to bardzo dawno temu, a w ostatnich latach obiekt przy ul. Wrzesińskiej 25 mógł znać jedynie z opowiadań. Od postawy uczestnika cyklu Grand Prix może zależeć bardzo dużo, podobnie jak od biorących w nim udział żużlowców z drugiej strony barykady: Pedersena i Antonio Lindbaecka. Szwed wyrasta na lidera Orłów, natomiast Duńczyk chce w końcu "przełamać się" i udowodnić, że jest w stanie spełnić pokładane w nim nadzieje.

Newralgiczną sprawą może być postawa juniorów. Wojciech Lisiecki i M. Fajfer spisali się nieco poniżej oczekiwań w ostatnim meczu i teraz zapowiadają poprawę swoich wyników. Łukasz Cyran i Adrian Osmólski w debiucie nie zawiedli, ale też nie zaimponowali niczym szczególnym. - Szykuje się sporo walki, dlatego kibice nie będą się nudzić! - zapowiada "Lisek".

Faworytem spotkania są gospodarze. Jeśli dobrą formę z pojedynku przeciw Lubelskiemu Węglowi KMŻ utrzymają Lindbaeck i Adam Skórnicki (udany występ w czwartkowym treningu punktowanym w Zielonej Górze), a "Zorro" i Pedersen (o postawę Scotta Nichollsa w Grodzie Lecha martwić się nie muszą) "dostroją się" do swoich kolegów, to grudziądzanom będzie bardzo ciężko myśleć o wygranej. Jeśli jednak w składzie Orłów znów pojawią się słabsze ogniwa, stworzy to szansę dla gości. Kluczem do dwóch punktów będzie zapewne osoba lidera, który "pociągnie" wynik w odpowiednim momencie. O tym, czy takim "asem z rękawa" dysponować będzie GTŻ, czy też może Lechma Start, przekonamy się w niedzielne popołudnie. Emocji z pewnością nie zabraknie.

Sponsorem spotkania będzie Przedsiębiorstwo Wielobranżowe "HAWA", mieszczące się przy ul. Grunwaldzkiej 4 w Gnieźnie

Awizowane składy:

GTŻ Grudziądz:
1. Hans Andersen
2. Norbert Kościuch
3. Davey Watt
4. Andriej Karpow
5. Peter Ljung
6. Łukasz Cyran

Lechma Start Gniezno:
9. Antonio Lindbaeck
10. Bjarne Pedersen
11. Scott Nicholls
12. Adam Skórnicki
13. Magnus Zetterstroem
14. Wojciech Lisiecki

Początek spotkania
: godz. 17.00
Sędzia: K. Meyze


Ceny biletów:
trybuna kryta - 40 zł
normalne - 30 zł
ulgowe - 20 zł
dziecięce - 10 zł
Program - 5 zł

Przewidywana pogoda na niedzielę (za onet.pl):
Temperatura: 12 °C
Wiatr: 12 km/h
Deszcz: 0.0 mm
Ciśnienie: 1012 hPa

Zamów relację z meczu Start Gniezno - GTŻ Grudziądz
Wyślij SMS o treści ZUZEL GNIEZNO na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.
Zamów wynik meczu Start Gniezno - GTŻ Grudziądz
Wyślij SMS o treści ZUZEL GNIEZNO na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT.

Ostatni raz na torze w Gnieźnie oba zespoły spotkały się 18 września 2011 roku w meczu finałowej "czwórki" DM I ligi. Wyraźnie lepsi okazali się wówczas gospodarze, którzy pokonali rywali w stosunku 55:35. Liderami "Orłów" byli wówczas Tai Woffinden i Michał Szczepaniak. GTŻ-owi liderował natomiast Tomasz Chrzanowski. Szczegółowa relacja dostępna jest tutaj.

Wygraj bilet na mecz Lechma Start Gniezno - GTŻ Grudziądz --->>>

Źródło artykułu: