- Przyjechaliśmy do Zielonej Góry po to, aby chłopcy sobie pojeździli. Przede wszystkim na naszym treningu, we własnym gronie, po prostu nie przykładają się tak, jak do meczu. Na takim sparingu jest natomiast sędzia, jest czterech zawodników i trzeba jechać spod taśmy. Na tle zielonogórzan widać było jak pracowały silniki, co trzeba poprawić i komu co jeszcze brakuje. Czeka nas teraz trening w piątek i do niedzieli będziemy mieć pełen obraz siły naszej drużyny. Do Rzeszowa chcemy pojechać po zwycięstwo. Nie ma co bowiem ukrywać, że brakuje nam punktów - powiedział specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl Jan Ząbik.
Jeden z członków sztabu trenerskiego Unibaksu Toruń pozytywnie ocenił postawę swoich zawodników w czwartkowym sparingu z mistrzem Polski i z optymizmem wypowiedział się na temat podstawowego składu swojej drużyny. - U nas wiadomo, że Ryan Sullivan jedzie swoje, podobnie Adrian Miedziński. Teraz tylko Zbigniew Czerwiński, Karol Ząbik i bracia Pulczyńscy muszą podogrywać sprzęt. I będzie dobrze, bo do tego dochodzi dwóch naszych młodych Australijczyków w osobach Chrisa Holdera i Darcy'ego Warda, a jak już jedzie czterech czy pięciu zawodników, to mecz można wygrać - zakończył doświadczony szkoleniowiec.
W czwartek w Zielonej Górze bardzo dobrze wypadli dwaj liderzy Unibaksu. Adrian Miedziński i Ryan Sullivan zdobyli odpowiednio 11 i 10 punktów w czterech biegach. Nadspodziewanie dobrą formę potwierdził wypożyczony z Zielonej Góry Zbigniew Czerwiński, a bracia Emil i Kamil Pulczyńscy przywieźli po kilka "oczek". Dużo pracy czeka jeszcze Karola Ząbika, którego dyspozycja na razie nie rzuca raczej na kolana.
Jan Ząbik dla SportoweFakty.pl: Chłopcy w swoim gronie tak się nie przykładają
Forma zawodników Unibaksu Toruń na początku sezonu 2012 daleka jest od oczekiwań kibiców z Grodu Kopernika. Podopieczni Jana Ząbika i Mirosława Kowalika w czwartek w Zielonej Górze w ramach treningu punktowanego pościgali się ze Stelmet Falubazem i przegrali 41:49.
Źródło artykułu:
Rezultat: Koniec analizy!
Ps: Pytanie - a kto doprowadzil do takiej sytuacji? Gajewski, Stepniewski, Zabik, a moze jeszcze ktos inny?