Śledztwo w sprawie śmierci Richardsona

 / Na zdjęciu: Lee Richardson
/ Na zdjęciu: Lee Richardson

Wrocławska Prokuratura Rejonowa wszczęła śledztwo w sprawie tragicznego wypadku i śmierci Lee Richardsona.

- Na nasze polecenie policja zabezpieczyła motocykl żużlowca. W ramach śledztwa sprawdzimy, czy organizatorzy dopilnowali przepisów związanych z organizacją meczów. Sprawdzimy, czy bandy były właściwie zabezpieczone. Prawdopodobnie mamy do czynienia z nieszczęśliwym wypadkiem. We wtorek odbędzie się sekcja zwłok żużlowca. Da nam ona odpowiedź na pytanie, co było bezpośrednią przyczyną śmierci Anglika. Nie można wykluczyć bowiem, że żużlowiec zmarł np. z powodu zawału serca - powiedział w rozmowie z Gazetą Wyborczą Wojciech Ogiński, Prokurator Rejonowy.

źródło: Gazeta Wyborcza Rzeszów

Źródło artykułu: