Cegielski dla SportoweFakty.pl: Niektórzy nie mają umiejętności do Grand Prix

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Rywalizacja w Grand Prix jak na razie nie zaskakuje. Krzysztof Cegielski zwraca uwagę, że w cyklu startuje zdecydowanie zbyt wielu odstających umiejętnościami od czołówki zawodników. Przez to tak naprawdę wąska grupa rozstrzyga pomiędzy sobą kwestię wygranej w poszczególnych zawodach.

W tym artykule dowiesz się o:

- Niestety nie jestem zaskoczony tym, co dzieje się w cyklu Grand Prix. Patrząc na listę uczestników i wyniki wydaje się, że nie ma żadnych niespodzianek. Faworyci jadą dobrze i są w czołówce. Jest jedynie kilka zaskoczeń in minus. Za takie można uznać dyspozycję Andreasa Jonssona czy Emila Sajfutdinowa. Jest wielu zawodników, którzy zdecydowanie odstają. Do tego doszła jeszcze bardzo słaba forma Kennetha Bjerre czy Chrisa Harrisa. Oni również bardzo zawodzą. Jest zresztą zbyt wielu zawodników, którzy nie prezentują poziomu koniecznego do rywalizacji w cyklu Grand Prix. W przeszłości takich żużlowców było dwóch czy trzech, a reszta ambitnie walczyła. Nawet ci, którzy byli w okolicach dziesiątego miejsca, potrafili zaskoczyć w danym turnieju. Niespodzianki były, a teraz o nie coraz trudniej. Mamy czołówkę pięciu, sześciu żużlowców i nikt więcej nie jest w stanie nic wskórać - zauważa Krzysztof Cegielski.

Ekspert portalu SportoweFakty.pl wypowiedział się również na temat sytuacji Polaków. Zdaniem Cegielskiego najważniejszy jest fakt, że obaj nasi reprezentanci znajdują się na obecnym etapie w czołówce i zachowują szanse na miano najlepszego zawodnika naszego globu. - Na szczęście mamy dwóch bardzo dobrych zawodników w cyklu Grand Prix. Żałować można, że jest ich tylko dwóch, ale trzeba się cieszyć, że jadą na takim poziomie. Rywalizują wprawdzie z małymi problemami w tym roku, ale na szczęście nie tylko oni się z nimi zmagają. Najważniejsze, że na obecnym etapie rywalizacji są w ścisłej czołówce i mają szansę na tytuł mistrzowski - podkreśla.

W najbliższą sobotę Grand Prix zawita do Geoteborga, gdzie odbędzie się Grand Prix Szwecji. - Turniej w Goeteborgu jest dla nich kolejną szansą, by zbliżyć się do realizacji swoich celów i zdobyć tytuł. A co do toru w Szwecji, to wszystko będzie tak naprawdę zależeć od formy tego dnia. Pozostaje tylko wierzyć, że obaj nasi reprezentanci wylosują dobre pola startowe i to odpowiednio wykorzystają - dodaje na zakończenie Cegielski.

Źródło artykułu:
Komentarze (26)
avatar
ROSE
26.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To prawda ze GP to juz nie to samo co kiedys, kiedys byla inna paka a teraz polowa ponad to ogorki, kiedys byl Loram, Ricardsson, Adams a teraz jedzie Ljung ktory na elige sie nie lapie i jest Czytaj całość
avatar
BachusZG
26.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Cegła goszowiaczku, udajesz mondrego, ale tak na prawde to dawno jusz nic mondrego nie przewidziałwś. Kąbinujesz z tumikami, teras z torami a tak naprawdę to tylko jontszysz  
avatar
ADASOS
26.05.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Problem ze stawką w GP jest złożony. Dobrze jak w stawce zawodników jest wiele nacji. Powinien być Czech, Słoweniec, Chorwat itp. Tylko, że wówczas należy powiększyć stawkę zawodników do 19-tu Czytaj całość
Kukerrr
26.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ktore pola sa najkorzystniejsze w goteborgu ?  
avatar
Bender Rodriguez
26.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dajcie jakiegos linka do transmisji