Podczas prezentacji przed meczem PGE Marma Rzeszów - Unibax Toruń Marta Półtorak poinformowała, że jedno z rond w Rzeszowie otrzyma imię Lee Richardsona.
Z taką propozycją wyszedł prezydent miasta Tadeusz Ferenc. Nie wiadomo, które otrzyma imię zmarłego tragicznie żużlowca z Wielkiej Brytanii, ma to być jednak jedno z nowopowstałych rond w Rzeszowie.
do rzeszowiak - szczekać to może twój kundel z jednym jądrem u ciebie na wsi - to była kulturalna i konkretna wypowiedź!
RECON_1
28.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Inicjatywa godna pochwaly, ale czy przy okazji nie probuje sie czegos zalwtic nad trumna? Mam nadzieje ze ten jakze godny pochwaly projekt nie ma zadnego politycznego dna bo roznie u nas bywa.
sputnick
28.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lepiej byłoby zrobić jakąś ścianę pamięci w centrum miasta z nazwiskami zmarłych tragicznie sportowców, w końcu w Rzeszowie byłoby kogo upamiętniać.
sputnick
28.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pytanie tylko czy to jest godny sposób na upamiętnienie. Tak naprawdę mało znaczący gest. Rondo to jedna tabliczka, nie trzeba zmieniać dowodów osobistych. Jest jak papier przyjmie wszystko.
Kara Mustafa
28.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo dobra inicjatywa , upamiętniająca Lee.pięknie ze strony władz Rzeszowa
Zalogowani mogą więcej
Dodaj ulubione ligi, drużyny i sportowców, aby mieć ich zawsze pod ręką