Wojciech Stępniewski dla SportoweFakty.pl: To media typowały nas do medalu
Trzecią przegraną w tym sezonie zanotowali żużlowcy Unibaksu Toruń, którzy w minionej kolejce przegrali wyjazdowe spotkanie z PGE Marmą Rzeszów w stosunku 48:42.
Przed sezonem drużyna Unibaksu Toruń wymieniana była w gronie faworytów ENEA Ekstraligi. Jednakże toruńskie "Anioły", póki co, przeplatają lepsze występy z tymi nieco słabszymi. - To media nas typowały do medalu. Niech ktoś znajdzie chociaż jedno słowo, gdzie my mówimy o medalu. Póki co, chcemy wejść do czwórki. To jest nasz cel na rundę zasadniczą. Natomiast play offy rządzą się swoimi prawami i tam również mogą zdarzyć się bardzo różne przypadki. Myślę, że niektóre media niepotrzebnie robią zamieszanie przed sezonem, bo to właśnie sezon wszystko weryfikuje. Później ta presja ze strony kibiców czy sponsorów również rośnie. Przede wszystkim ta drużyna ma jechać lata - mówi prezes Unibaksu Wojciech Stępniewski w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
W minionej kolejce torunianie polegli na torze w Rzeszowie. Widać było, że poza Chrisem Holderem, każdemu z zawodników przytrafiały się słabsze biegi. - Ryanowi (Sullivanowi dop. red.) brakuje jeszcze trochę jazdy, ale myślę, że jest to do złapania. Adrian (Miedziński dop. red.) nie znalazł jeszcze rozwiązania swoich problemów, brakuje mu prędkości. Jedziemy, szukamy i cały czas walczymy - wyjaśnia Stępniewski.
Prezesa "Aniołów" mocno martwi postawa Kamila Pulczyńskiego, który zaprezentował się w stolicy Podkarpacia bardzo mizernie. - W czwartym biegu Emilowi Pulczyńskiemu padł silnik, tak jak i Łukaszowi Sówce i później było widać, że te rezerwowe motory nie spisywały się tak jak te pierwsze. Myślę, że powoli musimy podjąć jakieś decyzje personalne dotyczące Kamila Pulczyńskiego, bo tutaj wszyscy widzimy, że jest coraz gorzej - mówi.
Przed zespołem z Torunia arcytrudny pojedynek z zespołem Tauronu Azotów Tarnów. Jaki wynik przed tym spotkaniem typuje Wojciech Stępniewski? - To jest sport. Chcemy wygrać i będziemy walczyć o to zwycięstwo. Powtarzam, to jest sport i ciężko mówić, co będzie. Poradzimy sobie. Po prostu musimy - kończy.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
-
![]()
tad
Zgłoś komentarz
Proszę za uwarzyć żeby nie Australijczycy to niema Unibax-u .Co się dzieje z narybkiem co z Miedziakiem którego Cieślak uważał jako następce GOLLOBA, Pulczyńscy zatrzymali się w Czytaj całość
rozwoju Panie Ząbik .Ja uważam ze z jednym tyłkiem na kilku weselach nie da się być.Pora pomyśleć o emeryturze albo powinniście razem z Kowalikiem wykupić sobie kilka lekcji korepetycji u mistrza Cieślaka potraktować to jako inwestycje własny rozwój .
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Oko Na Maroko
Zgłoś komentarz
Panie prezes... media patrząc na skład przed sezonem wytypowały nas w czołówce. Co narazie reprezentujemy?? NO COMMENTS.
Jeżeli prezes zakłada że nie ma co rozmawiać o medalu, to Czytaj całość
gratuluję motywacji dla zespołu i podejścia do pracy, NO COMMENTS.
Jeżeli celujecie w 4.miejsce, to... jeszcze dużo pracy przed naszymi asami.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
ROSE
Zgłoś komentarz
Media maja prawo do swoich speuklacji i moga stawiac na podium kogo chca, to sami kibice maja prawo do typow.
Sullivan ma malo jazdy, a czemu? A no dlatego ze nie jezdzi nigdzie poza Rosja pare Czytaj całość
spotkan, ani Szwecja ani Angila. To gdzie ma zdobyc objezdzenie? jedzie raz w tygodniu, smiech! jak musi sie juz nie chce to moze czas pomyslec nad tym co sie robi.
A Miedziak to cala kariere szuka rozwiazania swoich problemow, szkoda ze nie znalazl ich kiedy nie chcial sie spowiadac.
A Kamila to trzeba mocno potrzasnac bo w kazdym innym klubie za taka jazde nikt by go tyle razy do skladu nie wstawial. Trzeba znalezc na nich sposob a najlepszym bylaby konkurencja. Jak Kamil bedzie dalej tak jezdzil to ciezko bedzie mu znalezc klub w 1 lidze.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
zbyndol
Zgłoś komentarz
Młodzież już nie ta sama co 10/20 lat temu. Brak talentów na miarę IMŚJ, ale może zrodzi się jakaś perełka i będzą w końcu wszyscy zadowolnieni !
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Bawarczyk
Zgłoś komentarz
Stepniewski nie ma czasu dla druzyny, gdyz ciagle zajety jest ukladaniem NOWEGO REGULAMINU dla Ekstraligi!
W koncu, jak ma zostac nastepca Kowalskiego, musi sie juz dzisiaj wykazac!
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
smok
Zgłoś komentarz
Już głupie gadanie. Niech powie, że ten skład był na walkę o utrzymanie jeżeli za cel nie miał medalu.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Zbeer
Zgłoś komentarz
Nie lubię wyrywać zdań z kontekstu, ale w poniższym cytacie ma to większy sens: „Przede wszystkim ta drużyna ma jechać lata - mówi prezes Unibaksu Wojciech Stępniewski”, po chwili Czytaj całość
dodaje: „Myślę, że powoli musimy podjąć jakieś decyzje personalne dotyczące Kamila Pulczyńskiego, bo tutaj wszyscy widzimy, że jest coraz gorzej”. Panie Stępniewski... te „powoli” trwa już kolejny sezon! Udowadnia się tym samym, że Kamil jest zwyczajnie niewyje...ywalny! Nie wiem, czy to błędny zapis w umowie ogranicza Klub do rotacji na poziomie juniorów, czy może kwestie sponsorskie lub personalne mają tu znaczenie. Wiem jednak, że Kamil już dawno powinien być odsunięty od składu, bo z każdym wstępem cofa się coraz bardziej. To chyba nie tak powinno wyglądać? Może adept, który dostanie swoją szansę będzie umiał i chciał ją wykorzystać i z każdym występem będzie coraz skuteczniejszy? Kamil ZUPEŁNIE nie rokuje, często kładzie wynik i przykro to mówić, ale wręcz obrzydza biegi ze swoim udziałem. Zawodnik, który jeździ 3-ci sezon powinien umieć punktować w lidze, a już NA PEWNO płynnie i technicznie pokonać cztery okrążenia. Nawet tego drugiego Kamilowi brak, i szczerze wątpię, czy na chwilę obecną znalazłby miejsce nawet w II lidze, a jest z uporem maniaka wstawiany do ekstraligowej drużyny! Czas odciąć tą patologiczną pępowinę.
2
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
amg
Zgłoś komentarz
karol zombik w gnieznie cieniutko dzis mysle ze p. kowalik powinien podjac decyzje po piatkowym treningu kto w skladzie czy zabik czy czerwinski.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
toruniaczek
Zgłoś komentarz
stepniewski zawodnicy jada zawsze zeby osiagnąć coś z druzyną nie dla jaj zeby klub tylko dobrze był zorganizowany moze ci ludzie w klubie trzymaja się dupy swojej. co??
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Kpiarz
Zgłoś komentarz
Teraz przynajmniej po wypowiedzi Stępniewskiego wszystko jest jasne. W tym sezonie jeździmy o przysłowiową Pietruchę. Nie ma się, więc czym ekscytować. Czyli jak nam się będzie nudzić Czytaj całość
można wybrać się relaksowo w niedzielę na meczyk. Wynik spotkania nie ma większego znaczenia. Medale nas nie interesują to pozostaje tylko oglądać zabawę Aniołów na torze. Więc bawmy się na całego, czego sobie i innym kibicom życzę.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Darky i Chrispy
Zgłoś komentarz
Pan prezes ma racje nie byliśmy faworytami . To media nas wadziły jako faworytów . Najważniejsze że w drużynie jeździ Ward Holder a wynik drużyny to inna sprawa
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Łukaszek z Falubazu
Zgłoś komentarz
Przegrana z Tarnowem praktycznie przekreśli Toruń w walce o pierwszą czwórkę jeśli drużyny z Leszna oraz Zielonej Góry nie będą miały żadnej nieplanowanej wpadki.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
super_mariobros
Zgłoś komentarz
Panie Stepniewski - sami mówiliście o medalu tylko już niestety zapomnieliście...ale cóz nic nowego człowieku...dla Ciebie nie liczy się klub niestety co pokazujesz na przełomie Czytaj całość
lat...Gajeś odszedł z twarzą i Ty zrób to samo...były sparingi które szybko potwierdziły się w elidze jeśli chodzi o formę - gdzie Ty byłes wtedy? Te zapewnienia o Karolu i Mateuszu - ilu w to uwierzyło...co roku kupywałem karnet ale w tym się wstrzymałem...i nie załuję...i wiem ze zaraz znajdzie się wielu zwolenników prezesiunia ale przejrzyjcie na oczy jak traktuje się nas - kibiców...
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
Zobacz więcej komentarzy (23)