Rekordzista Kołodziej - relacja z ćwierćfinału IMP w Krośnie

Zwycięstwem Janusza Kołodzieja zakończył się rozegrany w Krośnie ćwierćfinał Indywidualnych Mistrzostw Polski. Zawodnik Azotów Tauron Tarnów zgromadził na swoim koncie 14 punktów i o jedno "oczko" wyprzedził klubowego kolegę - Macieja Janowskiego.

Na liście startowej zawodów zabrakło w sumie czterech zawodników, w tym m.in. Rune Holty i jeźdźca miejscowych Wilków - Pawła Hliba. Obaj przedstawili zwolnienia lekarskie. Duża liczba zmian w obsadzie spowodowała, że w zawodach nie było żadnego rezerwowego. Co prawda rolę tę miał pełnić Mateusz Wieczorek z Lubelskiego Węgla KMŻ i był nawet ubrany w kombinezon, ale tuż przed zawodami okazało się, że... nie miał ze sobą licencji i w związku z tym nie mógł wziąć udziału w zawodach.

Sam turniej nie należał do najciekawszych, choć kila biegów, głównie za sprawą Pawła Miesiąca mogło się podobać. Organizatorzy tak przygotowali tor, że pierwszej fazie zawodów żużlowcy osiągali bardzo dobre czasy, a Janusz Kołodziej ustanowił nawet nowy rekord toru. W trzecim biegu Kołodziej cztery okrążenia pokonał w 68,9 sekundy (stary rekord Simona Gustafssona wynosił 69,4). Warto zauważyć, że zawodnik Azotów Tauron Tarnów rekord toru w Krośnie ustanowił już po raz czwarty w swojej karierze! W rankingu krośnieńskich rekordzistów wyprzedził on Łukasza Szmida i Węgra Jozsefa Petrikovicsa, którzy rekordy ustanawiali trzykrotnie.

W całych zawodach Kołodziej stracił tylko punkt. W dziesiątym wyścigu wygrał start, ale na pierwszym łuku wyniósł się bardzo szeroko, co atakiem przy krawężniku wykorzystał Paweł Miesiąc.

Bardzo słabo zaprezentowali się przedstawiciele gospodarzy. Zarówno Adrian Szewczykowski, jak i Michał Łopaczewski byli tego dnia bardzo wolni, a w dodatku notowali defekty. Dużo lepiej od nich prezentował się Mariusz Fierlej, który już w niedzielę wystąpi w Krośnie w meczu ligowym jak zawodnik ROW Rybnik. "Filon" imponował bardzo szybkimi wyjściami spod taśmy, choć później miał problemy z dowożeniem dobrych pozycji do mety. W sumie uzbierał jednak 8 punktów, które pozwoliły mu zająć ósme miejsce.

Tylko jeden wyścig ukończył Rafał Trojanowski. Zawodnik Orła Łódź pewnie triumfował w czwartej gonitwie, ale później był zmuszony wycofać się z zawodów - oficjalnie ze względu na problemy sprzętowe. Z tego samego powodu z turnieju wycofał się także Rafał Fleger, który zaliczył dwa defekty na starcie.

Największych emocji kibice doświadczyli w wyścigu szesnastym. Po starcie na pewnym prowadzeniu znalazł się Mirosław Jabłoński, a o drugie miejsce zaciekle walczyło aż trzech zawodników - Paweł Miesiąc, Jakub Jamróg oraz Maciej Kuciapa. Zawodnicy co chwile zamieniali się pozycjami, ale na drugim łuku drugiego okrążenia błąd zanotował Kuciapa, który zanotował upadek. Na szczęście zawodnik szybko podniósł się z toru i do parku maszyn wrócił o własnych siłach. W powtórce o pechu mówić mógł Jamróg, któremu wypadł bezpiecznik i nie dojechał do mety.

Awans do półfinału w Pile wywalczyła czołowa siódemka turnieju. Mariusz Fierlej, który był ósmy, będzie w nim pełnił rolę rezerwowego.

Wyniki:
1. Janusz Kołodziej (Azoty Tauron Tarnów) - 14 (3,3,2,3,3)
2. Maciej Janowski (Azoty Tauron Tarnów) - 13 (2,3,3,3,2)
3. Paweł Miesiąc (Lubelski Węgiel KMŻ) - 12 (2,2,3,3,2)
4. Mirosław Jabłoński (Dospel Włókniarz Częstochowa) - 12 (3,3,2,2,2)
5. Maciej Kuciapa (PGE Marma Rzeszów) - 11 (3,2,3,w,3)
6. Jakub Jamróg (Azoty Tauron Tarnów) - 10 (1,3,3,w,3)
7. Artur Czaja (Dospel Włókniarz Częstochowa) - 9 (2,1,1,2,3)
--------------------
8. Mariusz Fierlej (ROW Rybnik) - 8 (1,2,2,2,1) - rezerwowy
--------------------
9. Marcin Rempała (Kolejarz Opole) - 6 (d,w,2,3,1)
10. Dawid Lampart (Azoty Tauron Tarnów) - 6 (2,1,1,0,2)
11. Karol Baran (Lubelski Węgiel KMŻ) - 4 (0,2,0,1,1)
12. Adrian Szewczykowski (KSM Krosno) - 4 (1,1,d,2,d)
13. Rafał Trojanowski (Orzeł Łódź) - 3 (3,w,-,-,-)
14. Michał Łopaczewski (KSM Krosno) - 3 (1,0,1,d,1)
15. Łukasz Kret (PGE Marma Rzeszów) - 2 (0,1,d,1,0)
16. Rafał Fleger (Kolejarz Opole) - 0 (d,d,w,-,-)

Bieg po biegu:
1. (69,5) Kuciapa, Lampart, Szewczykowski, Kret
2. (69,7) Jabłoński, Czaja, Łopaczewski, Fleger (d/start)
3. (68,9) Kołodziej, Janowski, Jamróg, Rempała (d4)
4. (69,5) Trojanowski, Miesiąc, Fierlej, Baran
5. (69,1) Jamróg, Baran, Kret, Fleger (d/start)
6. (69,5) Jabłoński, Fierlej, Lampart, Rempała (w/2x)
7. (69,5) Janowski, Miesiąc, Szewczykowski, Łopaczewski
8. (70,1) Kołodziej, Kuciapa, Czaja, Trojanowski (w/2min)
9. (70,2) Janowski, Jabłoński, Kret (d/start)
10. (70,1) Miesiąc, Kołodziej, Lampart, Fleger (w/2min)
11. (70,3) Jamróg, Fierlej, Czaja, Szewczykowski (d3)
12. (70,1) Kuciapa, Rempała, Łopaczewski, Baran
13. (71,1) Kołodziej, Fierlej, Kret, Łopaczewski (d/start)
14. (71,2) Janowski, Czaja, Baran, Lampart
15. (72,1) Rempała, Szewczykowski
16. (71,1) Miesiąc, Jabłoński, Jamróg (w/zdub), Kuciapa (w/u)
17. (71,5) Czaja, Miesiąc, Rempała, Kret
18. (70,5) Jamróg, Lampart, Łopaczewski
19. (70,9) Kołodziej, Jabłoński, Baran, Szewczykowski (d3)
20. (71,7) Kuciapa, Janowski, Fierlej

Sędziował - Michał Stec
Widzów - 1200
NCD - 68,9 (nowy rekord toru) Janusz Kołodziej w 3. biegu

Komentarze (11)
avatar
pyrkon
1.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kolejny sędzia z kołkiem w tyłku i błotem w głowie. Zabronić Wieczorkowi funkcji rezerwowego z powodu jakiegoś świstka... To co, nie uwierzyli mi na słowo, że ma licencję? W razie czego mógłby Czytaj całość
avatar
boria1972
1.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Miesiąc forma powraca to cieszy... 
hub24
31.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Łukasz Szmid to pięknie jeździł po krośnieńskim torze, gdyby wtedy chłopak dysponował lepszym sprzętem to wiele by osiągnął. Zajebiście podobał mi się jego waleczny styl jazdy... pamiętacie kro Czytaj całość
avatar
jerronimo
31.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trojan by się jeszcze załapał , ale jak się jedzie na zawody bez sprzętu ... 
avatar
CsabaHell
31.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W zasadzie zawody bez niespodzianek. Spodziewałem się tylko że Baran pojedzie trochę lepiej, ale widać że jest zagubiony i chyba szybko do składu Lublina się nie przebije. Może powinien pójść g Czytaj całość