Jak czerwono-biało-niebiescy radzą sobie w Gorzowie?

W niedzielę Lotos Wybrzeże Gdańsk jedzie do Gorzowa. Aż trzech zawodników z obecnej kadry czerwono-biało-niebieskich reprezentowała w przeszłości Stal.

Lotos Wybrzeże Gdańsk po raz ostatni jeździł w Gorzowie w 2009 roku, kiedy przegrał 55:35. Od 2002 roku jednak sytuacja potyczek w tym mieście wygląda dla gdańszczan całkiem nieźle. Na sześć spotkań czerwono-biało-niebiescy wygrali dwa i raz zremisowali.

W drużynie znad morza trenerem jest Stanisław Chomski, który po raz pierwszy po odejściu ze Stali poprowadzi zespół ligowy na Stadionie im. Edwarda Jancarza. Chomski w latach 1974-1980 był zawodnikiem Stali Gorzów, Po zakończeniu kariery przez kilka lat prowadził gorzowską szkółkę żużlową, a w latach 1987-1995 i 1999-2009 był szkoleniowcem pierwszej drużyny. W tym czasie wywalczył dwa srebrne i dwa brązowe medale DMP.

Thomas H. Jonasson 

Szwed zna bardzo dobrze tor w Gorzowie. To w Stali w 2006 roku pod okiem Stanisława Chomskiego rozpoczynał swoją przygodę z polską ligą. Łącznie jeździł na gorzowskim torze przez cztery lata i w tym czasie zdobył dla swojego klubu 152 punkty. Od odejścia ze swojego pierwszego klubu w Polsce nie jeździł tam w lidze ani razu.

Średnia biegowa wyjazd 2011: 1,833 (I liga)

Średnia w Gorzowie (2006-2012): 1,447 (24 mecze) 

Kamil Brzozowski 

Tor w Gorzowie Brzozowski zna bardzo dobrze, gdyż jest wychowankiem tego klubu.
Przez cztery sezony Brzózka jeździł w lidze. Po odejściu ze Stali Gorzów,
zaliczył jeszcze jedno spotkanie na Stadionie im. Edwarda Jancarza - w 2007 w
barwach GTŻ-u Grudziądz zdobył 6 punktów w 6 biegach.

Średnia biegowa wyjazd 2011: 1,250 (I liga)

Średnia w Gorzowie (2003-2012): 1,227 (23 mecze)

Maksim Bogdanow

Łotysz jeszcze nigdy nie jeździł w lidze na gorzowskim torze. Nie oznacza to
jednak, że nie miał z nim żadnego kontaktu. W przedsezonowym sparingu w pięciu
wyścigach zdobył cztery punkty.

Średnia biegowa 2011 wyjazd: 1,789 (I liga)

Tomasz Chrzanowski

W ciągu ostatnich lat, Tomasz Chrzanowski na torze w Gorzowie jeździł w
lidze cztery razy. Najlepiej wspomina z pewnością swoje starty w 2004 roku,
kiedy w dwóch meczach wyjazdowych zdobył dla gdańskiego klubu aż 27 punktów,
przyczyniając się do 14-punktowego zwycięstwa w rundzie finałowej. Ostatni jego
mecz, w 2009 roku w barwach Polonii Bydgoszcz był o wiele gorszy - w trzech
wyścigach nie zdobył punktów.

Średnia biegowa wyjazd 2011: 1,951 (I liga)

Średnia w Gorzowie (2004-2012): 1,833 (4 mecze)

Nicki Pedersen

Duńczyk, podobnie jak dwóch jego kolegów z drużyny zna bardzo dobrze
gorzowski owal. Jeździł w końcu w Stali w latach 2010-2011, będąc jednym z
liderów swojej drużyny. Z pewnością będzie chciał pokazać się miejscowym
kibicom z jak najlepszej strony.

Średnia biegowa wyjazd 2011: 2,037

Średnia w Gorzowie (2003-2011): 2,532 (18 meczów)
 
Krystian Pieszczek

jeszcze nie jeździł w lidze na gorzowskim torze, jednak czuje się na nim bardzo
dobrze. W przedsezonowym sparingu zdobył 5 punktów w 3 biegach, a w niedzielę
ma szansę po raz kolejny potwierdzić swoją stale rosnącą dyspozycję.

Średnia biegowa 2011 wyjazd: 1,600 (I liga)

Marcel Szymko

Młodszy z braci Szymko również nie jeździł jeszcze na gorzowskim owalu w meczach
ligowych. Na tegorocznym sparingu zdobył 2 punkty w trzech biegach.

Średnia biegowa 2011 wyjazd: 0,333 (I liga)

Komentarze (12)
avatar
olcikola89
17.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dzisiejszy mecz czarno widze. Prawdopodobnie spadnie deszcz. A wiadomo że w deszczu Staleczka za dobrze nie jeździ. Nie ma co się oszukiwać. I jeżeli trener do jednego biegu postawi dwóch junio Czytaj całość
avatar
Speed58
17.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Marti12
17.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nicki będzie wywracał zapewne swoich i rywali. On przecież musi być pierwszy 
avatar
Tomek Tarnów
16.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to Gorzów chyba wygra 
avatar
Goldi
16.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
widac, ze na wyjazdy jada tylko ''po nauke'' . zreszta Nicki tez juz o tym wie, wiec mysle, ze nie powinno go bolec, to , ze na wyjazdach przegrywamy.