Przypomnijmy, że 28 maja na stronie Ekstraligi pojawiła się następująca informacja:
Pan Robert Dowhan - art. 332 pkt. 11 RSŻ, tj. za udzielanie publicznych i rażąco
nieetycznych, wypowiedzi mogących naruszyć lub narazić na utratę dobrego
wizerunku Polski Związek Motorowy oraz Ekstraligę Żużlową kara pieniężna w
wysokości 3.000,00 złotych.
Wszystko ma związek z wydarzeniami, które miały miejsce podczas Derbów Ziemi Lubuskiej rozegranych w Gorzowie. Po siódmym biegu tego spotkania podano informację o śmierci Lee Richardsona. Po naradzie zespół Falubazu podjął decyzję, że nie będzie wyjeżdżał do kolejnych wyścigów, a atmosfera w parkingu z minuty na minutę gęstniała. Obie strony wzajemnie się oskarżały. Padały niecenzuralne słowa. W pewnym momencie prezes zielonogórskiej ekipy Robert Dowhan został wyproszony z parkingu.
Całą sytuację związaną z zawieszeniem prezesa Falubazu skomentował w rozmowie ze SportoweFakty.pl prezes Speedway Ekstraligi, Ryszard Kowalski. - 26 maja 2012 roku została przez Komisję Orzekającą Ligi nałożona na pana Roberta Dowhana kara finansowa i nie została ona zapłacona. Pan Dowhan od orzeczenia się nie odwołał. Na wykonanie orzeczenia Komisji jest 14 dni, a samo zawieszenie wynika z mocy regulaminu i nie ma tu żadnej dowolności. Pan Dowhan jest zawieszony wyłącznie do momentu, kiedy uiści karę. Kara dotyczy słów wypowiadanych przez pana Dowhana podczas meczu derbowego pomiędzy klubami z Gorzowa i Zielonej Góry - powiedział Ryszard Kowalski.
Robert Dowhan odmówił komentarza w tej sprawie.