Pojedynek Orłów - zapowiedź meczu Orzeł Łódź - Lechma Start Gniezno

W ostatniej kolejce rundy zasadniczej żużlowcy Orła Łódź podejmować będą Lechmę Start Gniezno. Aby awansować do pierwszej czwórki, gospodarze muszą wygrać z liderem za trzy punkty.

Nadchodzące spotkanie będzie niezwykle ważne dla końcowego układu tabeli po rundzie zasadniczej. Zajmujący obecnie pozycję lidera zespół Lechmy Start Gniezno uda się do Łodzi, by tam zmierzyć się z przedostatnim w tabeli Orłem. Wygrana gnieźnian pozwoli im pozostać na pierwszym miejscu, natomiast łodzianie muszą zwyciężyć za trzy punkty i liczyć na korzystne rozstrzygnięcie meczu w Daugavpils, by zbyt wcześnie nie skończyć tegorocznego sezonu.

Żużlowcy Lechmy Start Gniezno są w dobrej formie. W poprzedniej kolejce na własnym torze pokonali Lokomotiv Daugavpils 54:36. Po 11 punktów z bonusem zgromadzili wówczas Antonio Lindbaeck i Magnus Zetterstroem. Żadnego z nich nie zabraknie w nadchodzącym spotkaniu w Łodzi. W awizowanym składzie gości pojawił się także były zawodnik łódzkiego klubu, Duńczyk Bjarne Pedersen. Czwartym obcokrajowcem będzie Scott Nicholls, który był najsłabszym zawodnikiem Wielkiej Brytanii w rozegranym tydzień temu barażu Drużynowego Pucharu Świata. Starty w polskiej pierwszej lidze wychodzą mu jednak nieco lepiej. Każdy z wymienionych zawodników zagranicznych powinien zagwarantować Startowi zdobycz punktową w granicach dziesięciu oczek.

Tak mocny skład gości z pewnością nie ułatwi łodzianom walki o pierwszą czwórkę. By być pewnym miejsca w gronie drużyn, które dalej rywalizować będą o awans, podopieczni Janusza Ślączki muszą w niedzielę wygrać za trzy punkty, zgarniając bonus. W pierwszym meczu w Gnieźnie Start zwyciężył 50:40, więc do odrobienia łodzianie mają dziesięć punktów. Nie jest to może zbyt wiele, ale ostatnie trzy porażki Orła z rzędu nie napawają optymizmem. Po fatalnym starcie w Lublinie, miejsce w składzie stracił Mateusz Szczepaniak. Pozostali otrzymali ostatnią szansę, by zrehabilitować się za nieudane występy. Nie dotyczy to jednak Damiana Adamczaka, który w środę z dorobkiem 14 punktów zajął drugie miejsce w półfinale Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski w Rybniku i Petera Kildemanda. Obaj jako jedyni punktowali na dobrym poziomie, jeżdżąc ambitnie. Być może ekipę gospodarzy wzmocni gość z Unii Tarnów.

Peter Kildemand jest najbardziej walecznym zawodnikiem Orła Łódź
Peter Kildemand jest najbardziej walecznym zawodnikiem Orła Łódź

Faworytem spotkania są zawodnicy Startu Gniezno. Za ich zwycięstwo trzymać kciuki będzie także ekipa Lokomotivu Daugavpils, mająca tyle samo punktów co Orzeł Łódź. Łotysze potrzebują swojego zwycięstwa i korzystnego dla nich wyniku w Łodzi by myśleć o pierwszej czwórce. Wszystko rozstrzygnie się zatem w ostatniej kolejce.

Niedzielny mecz w Łodzi może się jednak nie odbyć. Wszystko ze względu na Damiana Adamczaka startującego w sobotę w finale IMŚJ w Lonigo. Rezerwową datą w przypadku przełożenia tych zawodów jest właśnie 22 lipca. Łódzki klub nie wyraził zgody na rozegranie meczu ligowego bez swojego juniora. To jego występ we Włoszech sprawił, że rozpoczęcie pojedynku zaplanowano dopiero na godzinę 18:00. Ma to zagwarantować młodemu zawodnikowi spokojny powrót na czas.

Decyzją europosłanki i honorowej prezes Orła Joanny Skrzydlewskiej, kobiety i dzieci nadchodzący mecz w Łodzi ze Startem Gniezno obejrzą za darmo. Panowie za bilet zapłacić będą musieli 20 złotych.

Awizowane składy:

Start Gniezno
1. Antonio Lindbaeck
2. Magnus Zetterstroem
3. Scott Nicholls
4. Adam Skórnicki
5. Bjarne Pedersen
6. Maciej Fajfer

Orzeł Łódź
9. Linus Sundstroem
10. Simon Gustafson
11. Rafał Trojanowski
12. Michał Szczepaniak
13. Peter Kildemand
14. Marcin Wawrzyniak
15. Damian Adamczak

Początek spotkania: 18:00
Sędzia: Wojciech Grodzki
Ceny biletów: 20 zł, kobiety i dzieci wstęp wolny

Przewidywana pogoda na niedzielę (za Onet.pl):
Temperatura: 18 °C
Wiatr: 12 km/h
Deszcz: 0.0 mm
Ciśnienie: 1020 hPa

Zamów relację z meczu Orzeł Łódź - Lechma Start Gniezno
Wyślij SMS o treści ZUZEL LODZ na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.

Ostatni raz na łódzkim torze oba zespoły spotkały się 17 lipca 2011 roku w meczu kończącym sezon ligowy w Łodzi. Żużlowcy Orła przegrali wtedy 33:57. Gnieźnian do zwycięstwa poprowadzili dwaj obcokrajowcy - Scott Nicholls i Tai Woffinden, zdobywając po 13 punktów. W Orle najlepszy był Daniel Jeleniewski - 12 punktów. Więcej o meczu czytaj TUTAJ.

Komentarze (75)
avatar
sks
21.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Linus, Simon, Wawrzyn, Szczepaniak...Żebym się nie pogubił kto jest zawodnikiem Startu w biegach w Łodzi..:)Mam nadzieję że Start się nie podłoży żeby w PO na Łotwę nie jechać bo to oznaczałoby Czytaj całość
Nightmare
20.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
oglądać jak zawodnicy startu jezdzą to jak być na koncercie pavarottiego uczta dla oczu i uszu 
Nightmare
20.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ej lublin opowiedzie nam jak to jest byc caly czas za plecami startu? 
Nightmare
20.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
p.Rusiecki wez zagadaj z adamczukiem by na juniorke przyszedl za rok bedzie lepszy niz lisiecki.Co do samego meczu to wiadomo ze wygra start moze z poczatku bedzie wyrownane tak by kibice orla Czytaj całość
avatar
audia4
20.07.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
42-48 dla gnieznian