Na dobry występ w tych zawodach liczy Fredrik Lindgren. Szwed spisuje się w tym roku całkiem nieźle, a na półmetku rywalizacji w GP zajmuje szóste miejsce. - Pracuję cały czas nad swoją formą. Chciałbym awansować jeszcze do kilku finałów i mieć szansę powalczenia o medale. To jest cel, który chciałbym osiągnąć - powiedział niespełna 27-letni żużlowiec w rozmowie z serwisem speedwaygp.com.
Lindgren ma bardzo dobre wspomnienia z GP Chorwacji. - Czuję, że ciągle jestem w całkiem niezłej formie, a obiekt w Chorwacji mi sprzyja. W dwóch ostatnich sezonach byłem tam czwarty i trzeci, a ponadto jestem rekordzistą toru. Dlatego czekam z niecierpliwością na turniej - tłumaczy żużlowiec, który swoimi występami w Grand Prix chciałby dać szwedzkim kibicom powód do radości po fatalnym starcie zespołu w finale DPŚ.
Reprezentujący w Polsce barwy Betard Sparty Wrocław zawodnik przyznał, że nie przepada za takim rodzajem nawierzchni, jaki jest na Stadionie Millenium w Gorican. - Generalnie nie przepadam za takim piaszczystym rodzajem nawierzchni, ale faktem jest, że spisywałem się na tym torze dobrze. Mam nadzieję, że uda mi się utrzymać tę passę - powiedział na zakończenie Fredrik Lindgren.