Tai Woffinden: Jestem zdruzgotany

Trzecie miejsce w finale Indywidualnych Mistrzostw Wielkiej Brytanii zajął Tai Woffinden. Zawodnik nie był zadowolony z tego wyniku.

Woffinden był bardzo blisko sukcesu. Prowadził w finałowym biegu, jednak wtedy na tor upadł Edward Kennett. W powtórce szans rywalom nie dał Scott Nicholls. Dla "Scottiego" był to już siódmy tytuł.

- Jestem zdruzgotany - przyznał "Tajski". - Tytuł był naprawdę realny, jednak pozwoliłem my się wyślizgnąć drugi rok z rzędu. Trudno walczy się z piętnastoma najlepszymi brytyjskimi zawodnikami, jednak, podobnie jak ostatnio, czułem, że mam wygraną w garści. Taki jest jednak żużel, raz idzie lepiej, raz gorzej. Zobaczymy co stanie się za rok. 

Zawodnik przyznał również, że był zadowolony ze swojej postawy w rundzie zasadniczej, bo w ostatnich dwóch tygodniach nie spisywał się najlepiej w rodzimej lidze. W poniedziałek szło mu jednak bardzo dobrze, czego dowodem były dwie wygrane biegi i trzy drugie miejsca. - Cały wieczór zmienialiśmy ustawienia, w każdym biegu coś przestawialiśmy. Nie było gonitwy z takimi samymi ustawieniami, ciągle wprowadzaliśmy korekty. Myślę, że na koniec byłem optymalnie spasowany, jednak miałem po prostu słabszy start w finale.

Zawodnik pogratulował również sukcesu Nichollsowi. Żałował jednak bardzo, że finał przerwano w momencie, kiedy prowadził. W powtórce miał bowiem kłopot ze sprzęgłem.

Komentarze (10)
avatar
RECON_1
2.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Coz, za rok sie moze uda zdobyc tytul. 
Einar
1.08.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
uważam,że Woffindenowi tytuł jak najbardziej się należał bo po prostu na niego zasłużył. 
avatar
AL Gniezno
1.08.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Gdyby naprawde Tai był najlepszy, to wygrał by też w powtórce biegu. Scott wygrał rundę zasadniczą i to jemu należał się tytuł. Tai, to młody wilczek i ma jeszcze dużo czasu na zdobywanie mistr Czytaj całość
avatar
Stalissimus
1.08.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak to mawiają "Do Czech razy sztuka" 
avatar
Metroid
1.08.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Nicholls i tak był za szybki :D
Objechał by Tai'a juz na drugim kółku.