28-latek poinformował włodarzy zespołu z Wimborne Road, że ból jest na tyle duży, że musi się udać do szpitala. W klubie nie byli zachwyceni tą informacją. - Rozmawiałem z Krzysztofem i tłumaczyłem mu znaczenie tego spotkania oraz jak ważne jest dla nas, żeby mieć do dyspozycji siedmiu zawodników. Niestety Krzyś odczuwa tak duży ból, że nie da rady pojechać. To dla nas ogromna strata - powiedział Matt Ford, właściciel Poole Pirates.
Za Krzysztofa Kasprzaka Piraci będą stosować zastępstwo zawodnika. Przypomnijmy, że we wtorek jego polski klub - Stal Gorzów zmierzy się na wyjeździe w zaległym meczu ENEA Ekstraligi ze Stelmet Falubazem Zielona Góra. Czy również i tym spotkaniu wychowanek Unii Leszno będzie musiał pauzować?
Kasprzak wracaj do zdrowia nie jedź. Czytaj całość