Sezon wkracza w decydującą fazę. Teraz nie ma już czasu na naprawianie wcześniejszych błędów. Dlatego pojedynek pomiędzy Betardem Spartą, a Unią Leszno może okazać się kluczowy dla przyszłości obu drużyn. Zespół z Wrocławia ma tylko dwa punkty przewagi nad dziewiątym Włókniarzem. A terminarz nie sprzyja Spartanom. W następnej kolejce jadą do wicelidera z Gorzowa, a w ostatniej podejmują lidera - tarnowskie Jaskółki. W obu tych spotkaniach o punkty będzie bardzo ciężko. Jeżeli wrocławianie mają ich gdzieś szukać, to właśnie w starciu z Unią Leszno. Z tym że Byki nie zamierzają tak szybko składać broni. Dalej liczą się w walce o pierwszą czwórkę. A swoje ostatnie mecze jadą z drużynami z dolnej połowy tabeli. Oba zespoły mają więc o co walczyć.
Gospodarze przystąpią do spotkania w swoim najsilniejszym składzie. We Wrocławiu liczą głównie na Tomasza Jędrzejaka, Sebastiana Ułamka oraz Fredrika Lindgrena. Dyspozycja Szweda jest jednak pewną zagadką. Występuje u niego pewien symptom znany dobrze w stolicy Dolnego Śląska. Swego czasu Jason Crump jeździł poniżej swojego normalnego poziomu w lidze, kiedy dzień przed meczem odbywało się Grand Prix. Podobnie sytuacja wygląda u popularnego "Fredki". Spartanie mają nadzieję, że tym razem tak nie będzie.
Leszczynianie po raz kolejny muszą sobie radzić bez Jarosława Hampela. Dalej nie wiadomo, kiedy "Mały" wróci na tor. W tej sytuacji Unii nie raz brakuje zdecydowanego lidera. Odpowiedzialność na swoje barki muszą brać młodzi zawodnicy, którzy jeszcze nie do końca mają ustabilizowaną formę. Byki potrafią zdecydowanie przegrać z Falubazem, aby dwa dni później zwyciężyć u siebie z liderem z Tarnowa. Pozostaje pytanie jaką Unię ujrzymy we Wrocławiu.
Obie drużyny mają inaczej rozłożone siły. W Betardzie Sparcie jest trzech liderów, którzy są wspomagani przez Taia Woffindena. Często brakuje punktów juniorów oraz drugiego zawodnika drugiej linii. Po kilku słabszych meczach odsunięty został Jesper Monberg, którego z powodzeniem w Gdańsku zastąpił Dennis Andersson. W zanadrzu pozostaje jeszcze Nicolai Klindt, który powoli wraca do formy po ciężkiej kontuzji. Wydaje się jednak, że menedżer Piotr Baron postawi na Szweda.
W leszczyńskiej Unii siły rozłożone są równo. Wszyscy zazdroszczą Bykom juniorów. Przemysław Pawlicki, Piotr Pawlicki oraz Tobiasz Musielak to już uznane marki w Polsce. Wspomagani przez Damiana Balińskiego oraz dwóch obcokrajowców są w stanie wygrać z każdym. Co prawda leszczynianie nie mają zdecydowanego lidera, jednak też nie mają większych luk w składzie.
W pierwszym spotkaniu było 52:38 dla Byków. Bonus prawdopodobnie pozostanie w Lesznie. Jednak sprawa dwóch "oczek" jest wciąż otwarta. Wrocławianie zwycięstwem praktycznie gwarantują sobie utrzymanie. Drużyny z Gdańska oraz Częstochowy mają przed sobą bardzo ciężki terminarz. Natomiast leszczynianie są w stanie wygrać już wszystkie mecze do końca rundy. A to prawdopodobnie zapewni im miejsce w pierwszej czwórce. Kto zrealizuje swoje cele? O tym przekonamy się już w niedzielę na Stadionie Olimpijskim.
Awizowane składy:
Unia Leszno:
1. Przemysław Pawlicki
2. Kamil Adamczewski
3. Troy Batchelor
4. Damian Baliński
5. Jurica Pavlic
6. Tobiasz Musielak
Betard Sparta Wrocław:
9. Tomasz Jędrzejak
10. Dennis Andersson
11. Fredrik Lindgren
12. Tai Woffinden
13. Sebastian Ułamek
14. Patryk Dolny
Początek spotkania: godz. 18.00
Sędzia: Jerzy Najwer
Ceny biletów:
Wejściówka szkolna obowiązująca dzieci i młodzież w wieku 7-16 lat kosztować będzie tylko 5 zł bez znaczenia na sektor. Poniżej szczegółowe ceny biletów: Trybuna Główna: normalny - 40 zł, ulgowy - 20 zł, szkolny - 5 zł
Sektory 22-23: normalny - 30 zł, ulgowy - 15 zł, szkolny - 5 zł
Sektory 16-18: normalny - 20 zł, ulgowy - 10 zł, szkolny - 5 zł
Sektory 2-5: normalny - 20 zł, ulgowy - 10 zł, szkolny - 5 zł
Sektor 6: normalny - 20 zł, ulgowy - 10 zł
Sektory 7-8: normalny - 20 zł, ulgowy - 10 zł, szkolny - 5 zł
Kasy biletowe zlokalizowane będą w kontenerach w okolicach wejścia na sektor 24.
Zamów relację z meczu Betard Sparta Wrocław - Unia Leszno
Wyślij SMS o treści ZUZEL WROCLAW na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.
Przewidywana pogoda na niedzielę (za onet.pl):
Temperatura: 19 °C
Wiatr: 7 km/h
Deszcz: 0.0 mm
Ciśnienie: 1019 hPa
Ostatni raz na torze we oba zespoły spotkały się 19 czerwca 2011 roku. Lepsi okazali się leszczynianie, wygrywając 55 do 35. Najlepszym zawodnik wśród gospodarz był Maciej Janowski - zdobywca 12 punktów. Wśród gości brylował Jarosław Hampel, z 16 "oczkami" na koncie. Więcej o tamtym meczu przeczytasz TUTAJ.
luda na trybunach a tak mamy wielką kiche.Na dokładkę kiełbase za 10 i wyrób piwopodobny 0,4l za 5,50 Jak widac same promocje
3 pkt (bądz to we Wrocławiu, bądź Częstochowie)
3pkt - na Rzeszowie
1 pkt (czy to na Wrocławiu czy Częstochowie. To daje 28 pkt.Przy założeniu ze Unibax PRZEGRA w Zielonej co takie oczywiste nie jest, ale jak patrze na forme Dudka..... a forme Pulczyńskich to zdaje sobie sprawe, ze Protasiewicz z Jonssonem zrobią reszte. Holder juz nie ten co na początku, Miedziak tez nie błyszczy, Sullivan i Ward jadą, ale kazdego biegu nie wygrają. A Ząbik ? - kto to jest Ząbik - pożywka dla Jabłońskiego, albo Jankowskiego za 1pkt.
Po prostu, UNIBAX MUSI przegrać w Zielonej, a my MUSIMY wywieźć jak nie zwycięstwo to choćby bonusa z Wrocławia, ale wtedy musimy pokonać Częstochowe, co w moim przekonaniu jest NIEOSIĄGALNE. Czytaj całość