Trener Stali Gorzów uważa, że w czarnym sporcie następuje właśnie zmiana warty. -
Patrząc na stawkę, jest to dość odmłodzony finał, ale nie wszyscy najlepsi zawodnicy mogli startować. Widać, że idzie mała pokoleniowa zmiana. - uważa trener ekipy z Gorzowa Wielkopolskiego.
Wielkim nieobecnym finału IMP jest Tomasz Gollob. Czy według Piotra Palucha wpływa to jakoś na rangę tych zawodów? - Nieobecność Tomasza Golloba w pewnym sensie umniejsza randze temu finałowi, ponieważ Tomek regularnie zdobywał to trofeum. Jest ikoną polskiego żużla od wielu lat - powiedział nam popularny "Bolo"
Na koniec zapytaliśmy o próbę wytypowania zwycięży. Paluch uważa, że ogromne szanse ma zawodnik gospodarzy. - Przede wszystkim faworytem jest Piotr Protasiewicz, który jedzie na swoim torze i może, któryś z młodych wilczków. Tomasz Jędrzejak dobrze się czuje w Zielonej Górze, może będzie również jakaś niespodzianka, ale głównym faworytem jest Protasiewicz - zakończył były zawodnik Stali Gorzów i Startu Gniezno.