Trzy punkty dla faworyta? - zapowiedź meczu Stelmet Falubaz - Polonia Bydgoszcz

W niedzielę Stelmet Falubaz podejmie ekipę Polonii Bydgoszcz. Faworyt wydaje się być jeden, lecz jak to w sporcie bywa wszystko może się zdarzyć.

Bydgoszczanie dość niespodziewanie wygrali z Falubazem w pierwszej kolejce 52:38. Dziś obie ekipy prezentują odmienny poziom. Ostatni mecz Poloniści zremisowali na własnym torze z Dospel Włókniarzem Częstochowa. - Bardzo szkoda, że tak się stało. Jestem strasznie zawiedziony postawą zespołu, ale również moją - powiedział Szymon Woźniak. Jednak nie wynik był tego wieczoru najważniejszy, bowiem prawdziwą burzę wywołała wypowiedź Tomasz Gapiński, który zarzucił działaczom zaległości w wypłacaniu wynagrodzenia. - Klub nie płaci od kilku spotkań. Nie dostałem pieniędzy za osiem meczów. Może dlatego dzisiejsze spotkanie zakończyło się takim rezultatem. W piątkowe popołudnie klub z Bydgoszczy poinformował, że będzie miał pieniądze na uregulowanie należności. - Niedobory finansowe w budżecie Spółki w kwocie ok. 1 300 000 zł Zarząd uzupełni kredytem gwarantowanym przez Miasto Bydgoszcz - napisał w oświadczeniu prezes Marian Dering.

Z numerem pierwszym w Zielonej Górze wystąpi Emil Sajfutdinow. Jest to jeden z niewielu stabilnie jeżdżących zawodników w drużynie gości. W poprzednim meczu wywalczył zaledwie dziewięć punktów i teraz z pewnością będzie chciał potwierdzić, iż był to tylko wypadek przy pracy. W parze z nim awizowany został Robert Kościecha, jednak ze względu na kontuzję nogi sztab szkoleniowy gości najprawdopodobniej zastosuje za niego zastępstwo zawodnika. Kolejnymi zawodnikami, którzy wystąpią w Winnym Grodzie są Krzysztof Buczkowski i Artiom Łaguta. Pierwszy z nich zdobywając niedawno medal IMP, pokazał, że dobrze mu się jeździ na torze przy ul. Wrocławskiej 69. Z kolei Łaguta poprawił swoje występy na własnej nawierzchni, ale trudno przypuszczać, aby tak samo szło mu na wyjazdach. Prowadzącym trzeci duet będzie wspomniany już Gapiński. "Gapa" tylko dwa razy w tym sezonie przekroczył granicę dziesięciu punktów, lecz zawsze stawiał opór rywalom. Dużą zagadką jest formacja juniorska gości z Bydgoszczy. Mikołaj Curyło i Szymon Woźniak łatwo skóry nie sprzedadzą, ale ciężko przewidzieć, co zaprezentują w ostatnim meczu rundy zasadniczej.
 
Stelmet Falubaz Zielona Góra przegrał poprzednie spotkanie na wyjeździe w Tarnowie aż 61:28. W czasie zawodów zawodnicy Rafała Dobruckiego narzekali na defekty. W związku z tym działacze zielonogórskiego klubu zdecydowali się zmienić godzinę rozpoczęcia imprezy z 17:30 na 20:00. - Jak wiemy o wcześniejszych porach jest bardzo ciepło, a ostatnio mieliśmy problemy z przegrzewaniem się silników. Dlatego też mecz odjedziemy troszeczkę później. Daje to nam też pewien komfort psychiczny, gdyż pozostałe mecze odbędą się wcześniej. Będziemy wiedzieli, co dzieje się na innych torach - wyjaśnił członek zarządu ZKŻ SSA Marek Jankowski.

Szkoleniowiec gospodarzy tradycyjnie nie musi się martwić o formę dwóch liderów: Piotra Protasiewicza i Andreasa Jonssona. Z nimi w parze pojadą odpowiednio Aleksandr Łoktajew i Patryk Dudek. Są to zawodnicy, którzy z reguły nie zawodzą, choć w czasie spotkania zdarzają im się słabsze wyścigi. Do składu żółto-biało-zielonych powraca Rune Holta, który startował będzie z... Jonasem Davidssonem. Żaden z tych żużlowców nie notuje dobrych występów, więc zestawienie ich razem jest bardzo ryzykowne. Jednak trener Dobrucki chce dać szansę Szwedowi. - Wydaje mi się, że nie warto z tego zawodnika zrezygnować, bo ma duże możliwości i nie raz to udowadniał. Mam nadzieję, że zrobi to również jeszcze w tym sezonie - powiedział. Co więcej, "Rafi" najprawdopodobniej pozwoli Davidssonowi wystartować pięć razy przeciwko Bydgoszczanom. - Chcemy budować też formę zawodników i jeśli będzie taka potrzeba, aby za Andreasa Jonssona jechał Davidsson z innych powodów niż jego zdobycze punktowe, tylko po to, aby się objechał i nabrał pewności to takie zmiany będą - mówił na konferencji prasowej.

Podsumowując niedzielne spotkanie pomiędzy tymi klubami wcale nie musi być jednostronne, choć faworytem są gospodarze. Z pewnością w Zielonej Górze zobaczymy dużo walki, a być może sprawa zwycięstwa rozstrzygnie się dopiero w ostatnim wyścigu, gdyż jak twierdzi Dobrucki: - Brnięcie za wszelką cenę w jak największe zwycięstwo w tej fazie sezonu nie ma żadnego logicznego wytłumaczenia.

Polonia Bydgoszcz:
1. Emil Sajfutdinow
2. Robert Kościecha
3. Krzysztof Buczkowski
4. Artiom Łaguta
5. Tomasz Gapiński
6. Szymon Woźniak

Stelmet Falubaz Zielona Góra:
9. Piotr Protasiewicz
10. Aleksandr Łoktajew
11. Rune Holta
12. Jonas Davidsson
13. Andreas Jonsson
14. Patryk Dudek

Początek zawodów: 20:00
Sędzia: Artur Kuśmierz

Ceny biletów:
- B, C, D E, F, G, H, K, K8, K9, K10 – 25 zł
- A, I, J, K1, K2 – 35 zł
- VIP – 150 zł
- Bilet rodzinny – 50 zł
- Bilet dziecięcy (do 12 roku życia włącznie - czyli urodzeni w 2000 i młodsi) – 10 zł

Osoby powyżej 65 roku życia czyli urodzeni w 1947 i starsi wchodzą na mecz na podstawie programu zawodów. Bilet rodzinny upoważnia do wejścia dwie dorosłe osoby z dwójką dzieci do 12 roku życia (2+2). Bilety rodzinne będą sprzedawane na imię i nazwisko osoby kupującej. Bilet rodzinny upoważnia do zajęcia miejsc w sektorach: H i K. W sprzedaży będą także bilety dziecięce w cenie 10 zł, które upoważniać będą do wejścia z dzieckiem na każdy z sektorów. Bilet dziecięcy nie jest równoznaczny z rezerwacją miejsca siedzącego. Bilet dziecięcy przeznaczony jest dla dzieci do 12 roku życia. Ceny biletów na wszystkie sektory (poza VIP) wzrosną w dniu meczu o 5 zł, bilety rodzinne będą w sprzedaży tylko do dnia poprzedzającego zawody.

Zamów relację z meczu Stelmet Falubaz Zielona Góra - Polonia Bydgoszcz
Wyślij SMS o treści ZUZEL ZIELONA GORA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.

Pogoda (za onet.pl)
Temperatura: 17°C
Ciśnienie: 1010 hPa
Deszcz: 0,0 mm
Wiatr: 18 km/h

Ostatni raz obie drużyny spotkały się 9 kwietnia w Bydgoszczy. Gospodarze zwyciężyli wówczas 52:38. Najwięcej punktów dla nich wywalczył Emil Sajfutdinow (14). Z kolei w drużynie z Zielonej Góry najskuteczniejszym był Patryk, który zapisał na swoim koncie 15 "oczek" w sześciu startach. Więcej o tym meczu można przeczytać tutaj.

Źródło artykułu: