- W Grand Prix startuję od czterech lat, ale niestety ten sezon poszedł nie po mojej myśli. Myślę, że w minionych trzech latach pokazałem, iż jestem na tyle dobry, by startować w cyklu. Czuję, że zasługuję na dziką kartę i chciałem to udowodnić w końcówce tego sezonu - powiedział na łamach speedwaygp.com Kenneth Bjerre.
Duńczyk wierzy, że organizatorzy zapewnią mu dziką kartę na starty w Grand Prix w przyszłym sezonie. - Zawsze lubiłem startować w Cardiff, a tory w najbliższych dwóch rundach mi odpowiadały. Miałem nadzieję na zdobycie dużej liczby punktów, by zapewnić sobie starty w Grand Prix w przyszłym sezonie. Liczę, że organizatorzy będą pamiętać o tym, czego dokonałem w cyklu - dodał na koniec.