Gollob: Falubaz u siebie nie jest słaby

Tomasz Gollob w derbach Ziemi Lubuskiej wywalczył dziewięć punktów. Wygrał dwa pierwsze wyścigi, a później kończył walkę na trzecich pozycjach.

Kapitan Stali Gorzów przyznał, że nie wie czemu końcówka w jego wykonaniu była słabsza. Powiedział również z kim miał problem na torze. - Motocykl w drugiej połowie tak jakby przestał nas słuchać. W początkowej fazie było rewelacyjnie, a później coś się wydarzyło i trudno powiedzieć co to było. Moje dwa biegi z Rune Holtą były dość dziwne. On ma taki dziwny styl jazdy. Ciężko było przewidzieć, co zrobi na wirażu po starcie.

Tomasz Gollob uważa, że podział punktów w Zielonej Górze to dobry wynik przed rewanżem na domowym obiekcie. - Falubaz u siebie nie jest słabym przeciwnikiem. Oni stosowali zastępstwo zawodnika. Jechali w sposób prawidłowy. To jest ich tor i wykorzystali to. Dobrze rozgrywali pierwszy łuk i to im pozwoliło zniwelować przewagę, a następnie doprowadzić do remisu. Mimo wszystko jesteśmy zadowoleni. Teraz jedziemy w Gorzowie i miejmy nadzieję, że wykorzystamy atut własnego toru - mówił zawodnik Stali.

Polak dzień wcześniej wygrał Grand Prix Skandynawii w Mallili. Uważa, że teraz w cyklu będzie szło mu o wiele lepiej i powalczy jeszcze o podium. - Sprzęt jedzie lepiej i mam nadzieję, że tak już zostanie. Ja będę tak jeździł, aby odrabiać punkty na tyle, na ile to możliwe. Tory, które czekają mnie jeszcze w Grand Prix, to takie, które lubię, więc tym bardziej dam z siebie wszystko. Zrobię wszystko, by zdobyć brąz, ale to jest sport, więc jeśli sport pozwoli, to medal będzie - zakończył Gollob.

Źródło artykułu: