Wyrównany skład kluczem do sukcesu - relacja z meczu GTŻ Grudziądz - Betard Sparta Wrocław
W pierwszym meczu barażowym, GTŻ Grudziądz dość niespodziewanie pokonał Betard Spartę Wrocław 51:39. Bohaterem spotkania był Hans Andersen, który w ostatniej chwili zastąpił Petera Ljunga.Gospodarze przystąpili do spotkania osłabieni brakiem Petera Ljunga, który nabawił się kontuzji nogi podczas Grand Prix Nordyckiego w Vojens. W jego miejsce pojawił się Hans Andersen, który nie mógł wystąpić ze względu na regulamin. - Dowiedziałem się, że pojadę w tym meczu w szatni po wczorajszym Grand Prix w Vojens. Peter Ljung stwierdził, że tak boli go noga, że nie da rady pojechać, tym bardziej, że jest to tak ważne spotkanie - relacjonował Andersen. W zespole gości z kolei zabrakło kontuzjowanego Tai Woffinden, który dopingował swój zespół w sektorze kibiców Sparty. Piotr Baron zadecydował, że skorzysta z przepisu o zastępstwie zawodnika.
Pierwsza część zawodów miała charakter remisowy, z niewielką przewagą gospodarzy. Ogromne emocje można było zaobserwować w wyścigu czwartym. Doskonałym startem popisali się Sebastian Ułamek i Patryk Malitowski. Zawodnicy Betardu Sparty ustawili się w parę, a tuż za nimi znajdował się Hans Andersen. Duńczyk na ostatnim wirażu mocno wyniósł się na zewnętrzną, nabrał prędkości i na mecie był minimalnie szybszy od Ułamka.
"Ugly Duck" także w biegu ósmym popisał się bardzo dobrym manewrem, gdzie na pierwszym wirażu przechytrzył Indywidualnego Mistrza Polski - Tomasza Jędrzejaka. Sporą sensacją było zwycięstwo w tym biegu Łukasza Przedpełskiego nad zupełnie bezbarwnym Fredrikiem Lindgrenem. Uczestnik Grand Prix przez cztery okrążenia próbował znaleźć sposób na młodzieżowca GTŻ-u, ten jednak umiejętnie się bronił.
Przewaga grudziądzan wzrosła do sześciu punktów i trener Piotr Baron nie zwlekał z rezerwą taktyczną. Sebastian Ułamek zastąpił fatalnie spisującego się Jespera Monberga. Manewr ten okazał się "strzałem w dziesiątkę", gdyż dwaj najlepsi zawodnicy gości - wspomniany Ułamek i Jędrzejak pokonali podwójnie Daveya Watta i Pawła Staszka.
Przełomowym momentem spotkania był bieg dwunasty. Na szczególną uwagę zasługuje jazda Łukasza Cyrana, który na drugim okrążeniu wszedł pod łokieć Patryka Dolnego i dołączył do prowadzącego Norberta Kościucha. W stawce nie liczył się Fredrik Lindgren. Grudziądzanie prowadzili już sześcioma punktami i byli blisko wygranej. Swoją dominację potwierdzili w biegach nominowanych, które wygrali kolejno 4:2 i 5:1. W ostatni akt przyniósł niesamowite emocje za sprawą Hansa Andersena i Norberta Kościucha, którzy w efektowny sposób wyprzedzili prowadzącego Ułamka. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 51:39. - Źle rozegraliśmy taktycznie ostatni bieg, gdzie 3:3 musiało tam być - powiedział Tomasz Jędrzejak.
W zespole gospodarzy świetny występ zanotował Hans Andersen, który godnie zastąpił Petera Ljunga. Biegi z udziałem Duńczyka były ozdobą tego spotkania. Ogromny wkład w zwycięstwo GTŻ-u mieli także Norbert Kościuch, Davey Watt oraz Andriej Karpow. Nie można zapomnieć także o Łukaszu Cyranie, który w najważniejszych momentach spotkania przywoził sporo cennych punktów. - Uważam, że dwanaście punktów jest dobrą zaliczką. Odjechaliśmy bardzo fajne spotkanie zawodnicy stanęli na wysokości zadania i z podniesionym czołem będziemy jechać do Wrocławia - zapowiedział Zbigniew Fiałkowski.
Trener Betardu Sparty pretensji nie może mieć tylko do Tomasza Jędrzejaka i Sebastiana Ułamka. Obaj jednak nie ustrzegli się wpadek. Kompletnie zawiedli przede wszystkim Fredrik Lindgren oraz Jesper Monberg. - Monberg pojechał jak pojechał, myślę, że u siebie weźmie ciężar na swoje barki. Przyczyn naszej porażki można upatrywać w postawie Fredrika Lindgrena - podsumował Piotr Baron.
Drużyna GTŻ-u Grudziądz nie była faworytem tego spotkania. Nawet najwięksi optymiści nie spodziewali się, że gospodarze mogą wygrać różnicą dwunastu punktów. Dzięki tego jednak, wszystko rozstrzygnie się we Wrocławiu, gdzie zapowiadają się spore emocje. - Uważam, że dwanaście punktów to niezbyt dużo. Spodziewałem się jednak ciężkiego meczu. Nie ma różnicy między ekstraligą, a pierwszą ligą. Jeżdżą tu naprawdę dobrzy zawodnicy - komplementował Tomasz Jędrzejak.
Betard Sparta Wrocław - 39
1. Fredrik Lindgren - 6 (0,2,0,2,0,2)
2. Tai Woffinden - zastępstwo zawodnika
3. Tomasz Jędrzejak - 14+2 (3,3,2,2*,1*,3,0)
4. Jesper Monberg - 0 (0,0,-,-,0)
5. Sebastian Ułamek - 13 (3,1,2,3,3,0,1)
6. Patryk Dolny - 3 (2,0,1)
7. Patryk Malitowski - 3 (0,3,0,0)
GTŻ Grudziądz - 51
9. Davey Watt - 9+2 (1*,3,1,1*,3)
10. Paweł Staszek - 3 (2,1,0,d)
11. Norbert Kościuch - 10+3 (1*,3,1*,3,2*)
12. Andriej Karpow - 8 (2,1,2,2,1)
13. Hans Andersen - 13 (2,2,3,3,3)
14. Łukasz Cyran - 6+2 (3,1*,2*)
15. Łukasz Przedpełski - 2 (1,0,1)
Bieg po biegu:
1. (68,50) Cyran, Dolny, Przedpełski, Malitowski 4:2
2. (68,34) Ułamek, Staszek, Watt, Lindgren 3:3 (7:5)
3. (68,84) Jędrzejak, Karpow, Kościuch, Monberg 3:3 (10:8)
4. (69,24) Malitowski, Andersen, Ułamek, Przedpełski 2:4 (12:12)
5. (68,06) Kościuch, Lindgren, Karpow, Malitowski 4:2 (16:14)
6. (68,09) Jędrzejak, Andersen, Cyran, Monberg 3:3 (19:17)
7. (67,61) Watt, Ułamek, Staszek, Dolny 4:2 (23:19)
8. (68,90) Andersen, Jędrzejak, Przedpełski, Lindgren 4:2 (27:21)
9. (68,53) Ułamek, Jędrzejak, Watt, Staszek 1:5 (28:26)
10. (68,55) Ułamek, Karpow, Kościuch, Malitowski 3:3 (31:29)
11. (68,63) Andersen, Lindgren, Jędrzejak, Staszek (d) 3:3 (34:32)
12. (69,80) Kościuch, Cyran, Dolny, Lindgren 5:1 (39:33)
13. (68,60) Jędrzejak, Karpow, Watt, Ułamek 3:3 (42:36)
14. (68,20) Watt, Lindgren Karpow, Monberg 4:2 (46:38)
15. (68,90) Andersen, Kościuch, Ułamek, Jędrzejak 5:1 (51:39)
Sędziował: Wojciech Grodzki (Opole)
Widzów: 3500
NCD (67,61 sek.) w wyścigu siódmym uzyskał Davey Watt.
Startowano według II zestawu pól startowych.
-
Toniczek85 Zgłoś komentarz
Spadam z miejsca dla Grudziądza i Wrocławia - bo to ich temat. Pozdrawiam i życzę zwycięstwa lepszym i to w sportowej walce! -
Raf123 Zgłoś komentarz
Ogólnie z to jest tak - z kibicami Startu się droczymy, trochę nabijamy, czasami się wyzywamy. Ale mecze między nami są solą żużla! Fajnie byłoby znowu walczyć razem! -
GKM83 Zgłoś komentarz
prostu zabolało, że nazwał nasz klub - śmiesznym. Przy okazji wypowiedziałem się na temat tych kibiców, którzy do nas przyjechali. Było ich może ze 40-stu. Dla mnie to był szok, że częściej słyszałem GKS Wybrzeże niż Sparta Wrocław. A odnosząc się do Twojej oceny własnej drużyny, to jest w tym trochę prawdy. Idąc na mecz sądziłem, że taki Lindgren zrobi spokojnie powyżej 10 pkt. Na pewno nie usprawiedliwia go to, że dzień wcześniej jeździł w GP, bo Hans też jeździł a pokazał klasę. No i juniorzy to wasza pięta achillesowa. W rewanżu to wy jesteście zdecydowanym faworytem, ale żużel jest nieobliczalny, czego dowód mieliśmy wczoraj. Pozdrawiam. -
slawol1976 Zgłoś komentarz
Gratulacje dla Grudziądza, przyznam szczerze, że niespodziewałem się takiego wyniku - teraz wszystko w Waszych ręach może będzie meganiespodzianka -
daras Zgłoś komentarz
bęcki !!!Może uda się to obronić w rewanżu,przydałoby się,że by dalej były mecze Gniezno-Grudziądz,może będzie tak jak w 1995r. gdy awansowaliśmy razem !!!Czas trochę odmienić skostniałą E-ligę !!!! -
this_is_sparta Zgłoś komentarz
Żenująca postawa wrocławskich juniorów i Szweda... ile to już meczy w tym sezonie zawalili. -
Roko Zgłoś komentarz
Życzę obydwu drużynom powodzenia!!! ale znając życie,jak to Gkm pokazał w kilku meczach 1 ligi że spali i nie będzie istniał na torze we Wrocku :( -
Mosasito Zgłoś komentarz
Wrocław musi i to może być naszą mocna stroną.Widać Hans na dobre się obudził szalej po całej długości toru, Watt też dojdzie do siebie, Stachu może coś ukula, Andzrzej widać budzi się, Norbet wraca do pełni sił po kontuzji, Juniorka coś do rzuci i będzie dobrze. -
maciek44 Zgłoś komentarz
Gratki raz jeszcze. -
gik Zgłoś komentarz
poziomie co Wrocław i wcale nie ma dużej różnicy pomiędzy ekstra i I ligą. Ale... w 2004 r. Zielona Góra najpierw przegrała w Lublinie 52:38, a później wygrała u siebie 59:31. I tego się trzymajmy:) -
Stanko Zgłoś komentarz
siebie żyć.Nasze zaje***te mecze to już klasyki,to już derby.Nasze miejsce jest w E-lidze i Startu i Gkmu.Dlatego wygrajcie ten dwumecz i za rok znów się widzimy!! Zresztą i was i nas dawno nie było w najwyższej klasie rozgrywkowej,E-lidze przyda się świeżość! -
Spartanin79 Zgłoś komentarz
A co jak Sparta wygra 51-39 ? -
Rybza-Start Gniezno Zgłoś komentarz
przekrzykiwania między kibicami więc fajnie by było przeżywać to samo w ekstralidze .. pozdro dla normalnych