Mistrz Polski zmobilizuje się do walki o brązowy medal DMP?

Przetrzebiony kontuzjami mistrz Polski z poprzedniego sezonu Stelmet Falubaz Zielona Góra przystąpi do rywalizacji o brązowy medal. Zdaniem trenera Rafała Dobruckiego nie będzie faworytem.

- Biorąc pod uwagę, jak układał nam się ten sezon, osiągnięty wynik jest naprawdę przyzwoity - przyznaje w rozmowie ze SportoweFakty.pl Rafał Dobrucki. Trener Stelmetu Falubazu Zielona Góra w tym sezonie miał sporo kłopotów kadrowych. - Apetyty były większe. Broniliśmy przecież mistrzowskiego tytułu, choć w mocno przebudowanym składzie. Na dodatek prześladowały nas przez cały sezon kontuzje. Najpierw jedna kontuzja Patryka Dudka, którego przecież nie jesteśmy w stanie zastąpić innym z żużlowców. Mało tego, to Patryk Dudek łatał dziury, kiedy seniorzy jechali poniżej oczekiwań - dodaje Rafał Dobrucki.

Sezon jeszcze się nie skończył i drużyna z Zielonej Góry ma szanse na uwieńczenie rozgrywek medalem, ale jak przyznaje Rafał Dobrucki, nie będzie to łatwe zadanie. - Znowu jesteśmy rozbici. Brak Patryka Dudka jest bardzo widoczny. Mam nadzieję, że uda mi się zespół zmobilizować i powalczymy o brązowy medal. Moim zdaniem nie będziemy jednak faworytem rywalizacji z Unibaxem Toruń - przyznaje trener Stelmetu. Przypomnijmy, że w sezonie zasadniczym to jednak Stelmet Falubaz pokonał dwukrotnie ekipę z Torunia 51:39 na Motoarenie i 47:43 w Zielonej Górze. - Teraz to jednak nie ma znaczenia. Trzeba spojrzeć na aktualne sytuacje kadrowe w obu drużynach. Torunianie też mają swoje problemy, ale nasze wydają się być większe - uważa Rafał Dobrucki.

Trener przypomina, że w trakcie sezonu 2012 jego podopiecznych prześladowały różne kłopoty, związane przede wszystkim z kontuzjami i zdrowiem. - Każdy z naszych zawodników miał w tym sezonie większe lub mniejsze problemy. Na początku dopadły one Piotra Protasiewicza. Później przyplątała się pierwsza kontuzja Patryka Dudka. O Rune Holcie nie możemy powiedzieć, że spełnił nasze oczekiwania. Andreas Jonsson po kontuzji też nie jeździł tak, jak się spodziewaliśmy. Biorąc to wszystko pod uwagę, myślę, że zrobiliśmy wszystko na co było nas stać w obliczu tych problemów - dodaje Rafał Dobrucki.

Trener Stelmetu Falubazu przyznaje, że jego zespół podejmie rękawice i powalczy o trzecie miejsce w Enea Ekstralidze. Dla obu drużyn rywalizujących o brąz to jednak tylko mecze pocieszenia, bo wielki finał w tym sezonie wywalczyły drużyny z Tarnowa i Torunia. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że szczególnie zielonogórzanie będą chcieli kontynuować medalową passę. Ekipa spod znaku Myszki Miki od 2008 roku nie zeszła z podium, dwukrotnie w tym czasie zdobywając złoty medal. Z kolei torunianie po czterech krążkach z rzędu w latach 2007-2010 chcą wrócić na medalową ścieżkę, z której zboczyli w 2011 roku.

Stelmet Falubaz Zielona Góra nie obroni tytułu mistrzowskiego sprzed roku, ale czy zdobędzie brązowy medal DMP?
Stelmet Falubaz Zielona Góra nie obroni tytułu mistrzowskiego sprzed roku, ale czy zdobędzie brązowy medal DMP?
Komentarze (89)
avatar
BartekzZG
2.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W finale jedzie Tarnów i Gorzów panie redaktorze. 
MJM
30.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Pyra zdejmij kalosze ćwoku twoim lechem reszta kraju sobie buty wyciera 
avatar
pyra
30.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
PAMIETAJ KARGUL ZE LECH TO WIELKOPOLSKA TAK SAMO JAK UNIA . 
avatar
Królowa
30.09.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Falubaz i tak lepszy od pierników. 
avatar
pyra
30.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
wielkie brawa dla mojego kolegi z leszna