Żadnemu z żużlowców nie udało się przebrnąć przez wszystkie jedenaście turniejów w czołowej ósemce, która jechała w półfinałach. Nicki Pedersen i Greg Hancock zaliczyli po dziesięć półfinałów. Duńczyk niespodziewanie na rundzie zasadniczej zakończył zawody w Gorzowie. Amerykanin z kolei najsłabszy występ zaliczył na Millennium Stadium w Cardiff.
Trzech zawodników dziewięciokrotnie startowało w półfinałach. Są to Chris Holder , Jason Crump i Emil Sajfutdinow. Rosjanin jednak legitymuje się słabą skutecznością w awansach do finałów. Na dziewięć startów w półfinałach, tylko dwukrotnie przedarł się do wielkiego finału. Osiem razy w półfinale jechał Fredrik Lindgren, siedem Tomasz Gollob, a sześć Antonio Lindbaeck.
Tylko jednemu zawodnikowi spośród stałych uczestników Grand Prix ani razu nie udało się wejść do decydującej fazy zawodów. Peter Ljung, choć kilka razy był bliski miejsca w ósemce, ani razu nie pojechał w półfinałach. Po jednym występie w półfinałach mają za to Kenneth Bjerre, Bjarne Pedersen i Hans Andersen.
Najczęściej w finałach jechali Chris Holder, Nicki Pedersen, Greg Hancock i Tomasz Gollob. Cała czwórka pięciokrotnie walczyła w finałowym wyścigu. Po dwa zwycięstwa na koncie mają Holder i Pedersen. Lista pojedynczych triumfatorów w tym sezonie liczy aż 7 nazwisk. Cztery razy w finale wystąpił Jason Crump, a trzykrotnie w 23 wyścigu turnieju Grand Prix ścigali się Fredrik Lindgren i Antonio Lindbaeck.
Pomarzyć o występie w wielkim finale w 2012 roku mogli tylko Peter Ljung, Bjarne Pedersen, Hans Andersen i Kenneth Bjerre. Tylko raz w finale wystartował Chris Harris. Co ciekawe, zaledwie dwa wyścigi finałowe zaliczył czwarty w klasyfikacji przejściowej cyklu Emil Sajfutdinow. Rosjanin ma jednak na koncie aż 9 półfinałów, co pokazuje, że był on jednym z najbardziej regularnych żużlowców cyklu 2012.