Po pierwszym spotkaniu w Grudziądzu to klub z I ligi jest bliższy osiągnięcia celu, gdyż pokonał Betard Spartę 51:39. W rewanżu na Stadionie Olimpijskim to wrocławianie będą jednak zdecydowanym faworytem. W ich składzie nie zabraknie złotego medalisty tegorocznych Indywidualnych Mistrzostw Polski - Tomasza Jędrzejaka. "Ogór" notuje bardzo udany sezon, ale przyznaje, że niedzielny mecz będzie "nieprzyjemny".
- Ogólnie wolałbym mieć już to wszystko za sobą. Ostatnie tygodnie nie są najlepsze, mamy kontuzję Taia, a każda następna wyklucza nas z walki w tym dwumeczu. To nieco stresujące, wolałbym mieć już święty spokój. Ja za dużo nie jeżdżę, nie pcham się tam, gdzie nie powinienem, ale wiem, co robię. Gdy chodzi o ciężar gatunkowy, czeka nas nieprzyjemny mecz. Trzeba podejść do tematu z pokorą, ale i z zębem. Bo sprawa jest prosta - rywal pojedzie tak, jak my mu pozwolimy - wytłumaczył 33-letni zawodnik w rozmowie z Gazetą Wrocławską.
Źródło: Gazeta Wrocławska - www.gazetawroclawska.pl
Do boju GKM!!!!