Mariusz Staszewski: Sprawdziłem jeden motocykl

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Kapitan ŻKS Ostrovia w czwartkowym turnieju par ściganie zakończył na udziale w dwóch wyścigach. Wszystko wskazuje na to, że jest dobrze przygotowany do niedzielnego starcia z ROW-em Rybnik.

"Stachu" przekraczał linię mety na pierwszej pozycji z dużą przewagą nad przeciwnikami z toru. - Sprawdziłem jeden motocykl, który spisywał się bardzo dobrze. W piątek będę trenował na drugim motocyklu i mam nadzieję, że także będzie w porządku - powiedział Mariusz Staszewski.

W niedzielę w rewanżowym meczu ostrowska drużyna będzie podejmowała ROW Rybnik. W pierwszym spotkaniu zespół Ostrovii wypracował sobie 3-punktową zaliczkę. Czy więc u siebie będzie mu już łatwiej? - Bardzo ważny będzie początek zawodów. To są tylko trzy punkty, ale jeśli zaczniemy dobrze to z przeciwników wtedy zejdzie powietrze. Jeżeli my dostaniemy w "ucho" pierwsze biegi to nerwowo będzie po naszej stronie. Musimy przypilnować początku meczu i być mocno skoncentrowanym - powiedział zawodnik drużyny, która broni się przed uniknięciem degradacji do II ligi.

Źródło artykułu:
Komentarze (14)
arekPL
5.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oj " Nilmo " ale Ci się dostało po dupie!!!!!!Fakt leżało się!!!!!  
avatar
anubis2423
5.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nikt Cię nie zmuszał żebyś szedł trzeba było siedzieć w domu.  
arekPL
5.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
.......nie rozumiem irytacji kibica Nilmo .....gdyby w zawodach pojechał dwa biegi tylko i miał defekty też byś .....oczywiście narzekał !!!! .... TO tylko trening i często są inne ustalenia , Czytaj całość
tunerr1410
5.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla Mariusza wielki szacun ,ale klub powinien pomyśleć o zawodnikach premie powinny być przyznane chłopaki inaczej podchodziliby do meczu .  
avatar
Mario Ost
4.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
tak rozsądnych zawodników jak Mariusz to ze świecą szukać.Może jeszcze Baliński,Miśkowiak i długo bym musiał szukać... nieliczni zawodnicy którzy integrują się z klubem i nie wszystko widzą prz Czytaj całość