Przypomnijmy, że młodszy z braci Pawlickich urazu barku nabawił się we wtorek w pierwszym spotkaniu finałowym szwedzkiej Elitserien. Wiadomość o kontuzji bardzo zasmuciła szefa Piratów - Matta Forda. - Nie jestem w stanie opisać jak wielki jest to dla nas cios. Wszyscy widzieliśmy jak dużą różnicę robił Piotr będąc w naszym składzie. Niestety kontuzje to jedna z tych rzeczy, które w żużlu się zdarzają - powiedział.
W spotkaniach finałowych przeciwnikiem Poole będzie Swindon Robins. - Oczywiście będziemy się starać osiągnąć nasz cel i dać z siebie wszystko co najlepsze w meczach ze Swindon. Mamy zawodników, których stać na zdobywanie wielu punktów. To dyscyplina zespołowa i wszystko nie zależy tylko od jednego zawodnika. Zadanie na pewno będzie trudniejsze, ale jeśli uda nam się wygrać ligę, satysfakcja będzie jeszcze większa - stwierdził Matt Ford.