Podczas Grand Prix w Toruniu, które było dla Crumpa pożegnaniem z cyklem, Australijczyk wywalczył zaledwie 5 "oczek". - Otrzymałem wiele życzeń i podobnych rzeczy, nie miałem szansy, aby skupić się na jeździe. Pewna część życia się zakończyła i mogę zająć się teraz różnymi sprawami. Taki dzień nadchodzi w życiu każdego sportowca i jestem zadowolony, że to się stało. To wielka ulga. Jestem dumny, że pozostałem w tym roku w ósemce, dzięki czemu mogę autentycznie odejść i pozostawić miejsce w cyklu - zakończył.
Jason Crump doczekał się godnego następcy. Jego rodak, Chris Holder, jest najmłodszym mistrzem świata od wielu lat. Stary champion ma dla nowego "króla" kilka rad. - Chris po prostu musi pozostać Chrisem. Musi wziąć kilka głębokich wdechów i ktoś powinien mu o tym przypomnieć. Ludzie pracują całe życie, aby być tam, gdzie on i nie chcą tego stracić. To, co zrobił, było wielkie. Ma przed sobą wiele lat. Chris jest w stanie zdominować żużel na wiele lat. Grand Prix jest jednak trudne i nigdy nie wiesz, co się stanie - powiedział "Crumpie".