Andreas Jonsson: Najważniejszy jest rezultat drużyny

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W minioną niedzielę Unibax Toruń pokonał u siebie Stelmet Falubaz Zieloną Górę 50:40. Jeździec ekipy spod znaku Myszki Miki - Andreas Jonsson liczy, że jego team zdoła odrobić straty w rewanżu.

W najbliższy weekend ukaże się najnowszy 22 numer nieregularnika klubowego "Tylko Falubaz" dla którego Andreas Jonsson powiedział:

- Po spotkaniu w Toruniu mogę być zadowolony ze swojego wyniku. Tu nie chodzi jednak tylko o mnie. Jedziemy po brązowy medal i najważniejszy jest rezultat drużyny. Przegraliśmy mecz 10 punktami i trudno będzie je odrobić. Szkoda tego wyniku, bo spokojnie moglibyśmy przegrać niżej. Zrobiłem na Motoarenie wszystko, co w mojej mocy. Podobnie zresztą, jak wszyscy w drużynie - mówi "AJ".

- Mieliśmy kilka brzydkich upadków, ale na szczęście nic poważnego się nie stało. Wiem, że Rune ma problem z nadgarstkami, ale wierzę, że wszystko będzie dobrze i pojedzie w rewanżu. To nasz tor i zrobimy wszystko, aby w Zielonej Górze Apator pokonać. Tor w niedzielę w Toruniu był naprawdę trudny. Istotny był start i pierwszy łuk. Dalej nic szczególnego się nie działo. Trudno było kogokolwiek wyprzedzić, bo wszyscy jechali jedną ścieżką. Ostatnio kilkakrotnie pojawiłem się w Zielonej Górze na treningu. Sprawdzałem nowe rozwiązania pod kątem zielonogórskiego toru. Mam nadzieję, że te próby przyniosą efekt w meczu z Apatorem - dodał Jonsson.

Więcej w najnowszym numerze nieregularnika "Tylko Falubaz", który kibice będą mogli bezpłatnie otrzymać w weekend m.in. w Sklepach Kibica w galeriach Auchan i Focus Mall oraz 21 października w niedzielę przed meczem Stelmet Falubaz Zielona Góra - Unibax Toruń, który o 15.00 rozpocznie się na SPARenie przy W69.

Źródło artykułu: